Hejka Czytelnicy. Chciałabym Wam, coś powiedzieć. Odkąd mam bloga, ludzie zaczęli mnie zauważać. Nie wiem, dlaczego tak mi się wydaje. Może przez komentarze, na Facebooku? A może przez podgląd. Który mi pokazuje, jaki kraj mnie odwiedził? I ile razy... Pokażę Wam ;).
Od początku, założenia bloga. DZIĘKUJĘ BARDZO!!!
Ja nie mam problemu, pisać o sobie. Czego mam się wstydzić? Że mnie zarazili sepsą? Że zachowywałam się jak dziecko? Ej, a może, że kuźwa nosiłam pampersy? Ooo kurde, dajcie spokój ;). Mnie, to po latach śmieszy ^,^. Przynajmniej mam, co wspominać :). Był koszmar, były łzy. Moje i Rodziny. Ale jedno jest ważne, dałam radę. Nie połamała mnie, nawet sepsa. Dawali mi, "5 minut życia". No i tak, jakoś po latach wyszło. Dzielę się tym. Ale z uśmiechem, na twarzy :).
Kiedyś się wstydziłam, ale dzisiaj nie :). Bo już wyglądam normalnie :).
Chociaż prawe oko, trochę ucieka. Ale ciężko zauważyć. Dzisiaj oglądałam zdjęcia, z Bydgoszczy, po sepsie. Tam dopiero oko ucieka. Twarz, dzika... Kiedyś pokażę, zbieram się. Ale nie umiem, opisać tego, bez łez...
Próbowałam, ale się nie udało.
Pozdrawiam Was Kochani.
Uśmiechnięta Aleksandra Sarol :).
ZACHĘCAM DO OBSERWACJI BLOGA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.