Hejka Czytelnicy. Chcę Wam pokazać jaki zrobiłam prezent mojemu Bratu 9 lat temu. Najpierw wyjaśnię jak to było.
9 lat temu jeździłam na rehabilitację do Ameryki. Tak się zaprzyjaźniłyśmy z Rehabilitantami... Mama i ja traktowałyśmy Rehabilitantów jak Rodzinę.
Poznałam tam młodego Rehabilitanta, który miał samochód... Mustanga 1966. Jak się dowiedziałam to przyszedł mi pomysł.
Paweł i Nina przyjeżdżali do Nas co niedzielę. Więc myślę... Paweł miał urodziny, marzy o zobaczeniu takiego samochodu. Dogadałam się z Rehabilitantem...
Jak będą w Ameryce daj mi znać. Przyjechali Paweł, Nina i Martyna. Wzięłam Pawła, Ninę i Martynę na spacer. Dałam Mu znać. Pamiętam jak Paweł mnie prowadził i nadjeżdża Mustang! Paweł nie mógł uwierzyć! Zaczął ze mną biec do samochodu. A ja krzyczę Wszystkiego Dobrego mój prezent!
Pogadali, pogadali... Rehabilitant zrobił coś wyjątkowego! "Jedziemy"!
Myślałam, że Paweł wybuchnie! Ja nie chciałam jechać, ale musiałam. 😛😛
Rehabilitant jedzie aż tu nagle się zatrzymuje i mówi "wsiadaj".
Ooo kurde! Ta radość nie do opisania! Sama byłam zdziwiona.
Warto było zrobić taki prezent! 🙂
Paweł był taki szczęśliwy pierwszy raz widziałam Brata w takim stanie! 😃🫶❤️
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.