Cześć Czytelnicy. Wczoraj miałam gorączkę 37,5. Więc nie ćwiczę, bo i dzisiaj mam... Trochę się kiepsko czuję, gardło, głowa mnie boli. Zobaczę jeszcze 2 dni. Jak nie przejdzie to po lekarza dzwonię.
No i wiem czemu nie mam siły. Przeciągi w domu, człowiek się poci. Raz zawieje mocniej i później tak to jest. Ale weź nie otwórz okna. Jak gorąco jest...
Mamę też pomału boli gardło. Mam nadzieję, że Mamę nie rozłoży.
Trzymajcie kciuki za Nas. 🙂
Pozdrawiam Was Czytelnicy.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.