Wczoraj napisałam, ten post. Chwilę później, jak wystawiłam post, "Musztarda czy majonez?" Nie chcę, wystawić od razu, dwóch postów. Więc wystawiam dzisiaj 🙂.
Hejka Czytelnicy. Jest poniedziałek, godzina 10:44. Ja już poćwczyłam, przed ćwiczeniami zadzwonił, do mnie Kolega. Ale inny, bo ja mam dwóch 😃. Gadałam z 40 minut. Mówię, ku.wa, kończę. Bo nie poćwiczę. Skończyłam rozmowę, położyłam się i ćwiczę. Tak zapierniczałam hantelkami 🙈😛😛. Teraz wszystko mnie boli 😂. Nie ćwiczyłam byle jak. Po prostu szybko 😁! Żeby się położyć i odpocząć. Bo o 10 godzinie, już śpię. Oczywiście po ćwiczeniach. A dziś, zaczęłam koło 10.
Bo dzisiaj, mam gościa 🙂🙂. Kolega, mnie odwiedzi 😃😃. Chociaż znów, zaczęłam się malować 😉. 30-40 minut i gotowa.
Od małego dziecka, miałam lepszy kontakt z Kolegami. Po drzewach latałam, samochodami się bawiłam. Ale ja byłam Mamą. Kiedy się bawiliśmy w dom. Miałam Męża i Dzieci 😂😂😂😂. I motor 😂😂😂😂. Nie mam i nie chcę mieć koleżanek!
Dochodzi 12, trzeba wstać.
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Chłopaciara, Aleksandra Sarol.
Olicia ty zawsze dzikus byłaś !! Od maluszka !! ♥️
OdpowiedzUsuńHaha 😛 Nie wiem, kim jesteś. Ale się domyślam 😛 Chociaż mogę się mylić. Czytelniku, napisz swoje inicjały 🙂
Usuń