Hejka Czytelnicy. Dzwonię do Mamy i mówię, kupisz krakersy? Mama wróciła z paczką krakersów.
Ja pytam, kupiłaś te knopersy?
Mama miała taką dziwną minę.
Ja się skapnęłam, że coś pomyliłam.
I pytam, coś pomyliłam? 😂
No tak, krakersy chciałaś.
Ja odpowiadam to i tak dobrze, że powiedziałam knopersy. Bo myślałam o kapuśniaku. 😂😂😂😂😂
Miałam wybór knopersy czy kapuśniak.
Wybrałam knopersy, wydało mi się bardziej sensowne. 😁😁
Haha, ja nie mogę z tą moją pamięcią. 😂😂😂😂
Wariatka jestem chciałam zapytać, Mama kupiłaś ten kapuśniak. 🙈😂😂Jejuuu, hahahahaha 😂😂😂
To są te knopersy, a może kapuśniak? 😂😂😂😂😂😂😂😂
Pozdrawiam Was Kochani.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.