niedziela, kwietnia 30, 2023

Ojejku... Mówiłam!

 Siemka Czytelnicy. Od 1 w nocy robiłam masaż. Mamę trochę połamało. A mówiłam! "Mama! Nie ćwicz tyle! Rób sobie weekend wolny! Mama na to. 

Nie, bo ja się lepiej czuje po ćwiczeniach. 

No to zobaczymy. Będziesz mnie prosiła o masaż. Bo mięśnie przeciążysz! No, ale rób co chcesz. Ja co weekend mam wolne. Kręgosłup mi odpocznie i się wyśpię. 

Mama trochę czasu ćwiczy. I nie dała sobie wytłumaczyć! A wiecie jak mi powiedziała?

Olaaa... Powiem Ci coś, ale nie krzycz. 

No co się stało? 

Bo mnie boli kręgosłup... Myślałam, że jak poćwiczę to będzie lepiej. 

I co jest lepiej? Mówiłam ku.wa! Mówiłam uważaj na siebie! Ale dobra... 

Skarpety mi załóż, przynieś krem i się kładź. 

10 lat spędziłam na rehabilitacjach! W domu byłam jakoś 4 miesiące w całym roku. Ja nie mieszkałam w domu. Tylko w Ameryce. Wiosna, lato, jesień i zima ja w Ameryce. Tak wyglądało moje życie po sepsie ze 3 lata. 

Niepełnosprawni więcej wiedzą o rehabilitacji niż Ci uczeni. Wiecie czemu? Bo My to przeżyliśmy. Żadna książka nie pokaże Ci tego bólu. Tego uczucia kiedy leżysz jak placek. Nie czujesz nic i nagle Ci się ręka podnosi. Bo Rehabilitant nacisnął punkt spustowy. 

              ĆWICZCIE Z GŁOWĄ!


MAMA CAŁĄ MAJÓWKĘ NIE ĆWICZY. A JA BĘDĘ ĆWICZYŁA. 🙂 

WSZYSTKO JEST DLA LUDZI, TYLKO MYŚLCIE! NIE KAŻDY MA W DOMU KOGOŚ KTO UMIE MASOWAĆ. 




PS. Ja zawsze krzyczę jak wiem, że Mama robi za dużo ćwiczeń.



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...