Cześć Kochani. Odkąd noszę okulary... Zero bólu głowy i oczu. Jestem bardzo zadowolona! 🙂 To i lepszy humor mam, jestem uśmiechnięta. 🙂 Już nie udaje dobrego humoru. Po prostu humor jest dobry. 🙂
Nie mogę uwierzyć, że tak szybko okulary zadziałały. 🙂 Możecie się śmiać z moich okularów. Ale ja jestem taka szczęśliwa. Jaka ulga, uff... 😁
Co się nie robi dla zdrowia? Wolę mieć takie okulary niż ten okropny ból...
Staram się nie smucić. Chociaż mam powód, bo nie chodzę. Ale staram się nie myśleć o tym. Już się przyzwyczaiłam. Nawet nie wiem czy bym umiała zacząć chodzić. Po tylu latach na wózku...
Kiedy chodziłam w Ameryce. To byłam przywieszona i chodziłam. Pasy mnie trzymały już wtedy czułam się dziwnie. Strasznie się bałam. Kiedyś było mi słabo. To była akcja, szybko zdejmujemy! To było jednorazowe. Później w lokomacie chodziłam też było mi dziwnie...
Pogodziłam się z tym, że mogę nie chodzić. Mam nadzieję, że może będę chodziła. Ale ta nadzieja maleje...
Lepiej było się przyzwyczaić do wózka.
I ćwiczyć, żeby czuć się dobrze z samą sobą...
Super się czuję! 🙂
Pozdrawiam Was Kochani.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.