wtorek, maja 23, 2023

Udało się 💪

 Cześć Kochani. Jest wtorek, godzina 9:58. Ja już skończyłam ćwiczyć. Dzisiaj mija tydzień jak ćwiczę biodra. I od razu brzuch. Ja już widziałam poprawę po 2 dniach. Ale nie chciałam tego pisać. Kto by uwierzył? Chyba tylko ja... 

Nie no ja muszę iść spać. Ledwo piszę zmęczona jestem. Dokończę później.


Obudziłam się o 11:03. Trochę czuję się zmęczona. Nogi mnie bolą, nawet bardzo. Co ja gadam... Mięśnie nóg mnie bolą. 💪🙂 Jestem zadowolona, że sama do tego doszłam. 😃 Zawzięłam się i nie poddałam się. 


MOJĄ INSPIRACJĄ JEST MAMA! 🤗❤️

Ćwiczy codziennie i ma z tego radochę. Mama jak to Mama jest starszą Kobietą. 

Pewnego dnia słyszę jak z wysiłku fizycznego stęka. I myślę sobie... 

Mama może? A Ty ku.wa leniu? 

Haha, naprawdę! 

No i dlatego ćwiczę. Nauczyłam się mieć z tego radość. A nie "Ola musisz"! 

Zobaczcie ćwiczę już 10 lat. A dopiero teraz nauczyłam się mieć radość z ćwiczeń. Jeździłam na rehabilitację do super ośrodków. Rehabilitanci super! Może to i lepiej, że nie jeżdżę na rehabilitację...

Chyba doszłam do czegoś ważnego. ZAAKCEPTOWAŁAM, ŻE MUSZĘ ĆWICZYĆ. Niby wiedziałam, ale nie do końca.


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...