Hejka Czytelnicy. Kolega mi napisał pewną historię. Kolega sam pisze opowiadania i wiersze. Zapytał mnie na jaki temat bym chciała, żeby napisał? Więc dałam temat "Nie poddawaj się".
Sami zobaczcie co mi napisał.
NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJMY
Był sobie mały chłopiec o imieniu Janek, który mieszkał na uboczu małej wioski. Jego rodzina była uboga, a życie nie zawsze było łaskawe. Jednak mimo trudności, Janek był pełen determinacji i niezłomnej woli.
Pewnego dnia Janek usłyszał historię o wspaniałym skarbie ukrytym głęboko w lesie. Legenda głosiła, że tylko ten, kto nie podda się trudnościom i będzie walczył niezłomnie, odnajdzie drogę do ukrytego bogactwa. Chłopiec postanowił odnaleźć ten skarb i zrewanżować się za lata ciężkiej pracy swoich rodziców.
Janek ruszył w drogę przez gęste lasy, przemierzając dzikie strumienie i strome zbocza. Często bywało, że tracił orientację, ale nie poddawał się. Był zdeterminowany i silny, mimo swego młodego wieku. Po wielu dniach błądzenia wreszcie dotarł do ukrytego miejsca, gdzie miał być skarb.
Gdy Janek spojrzał na swoje odbicie w lustrze stojącym przed nim, zrozumiał przesłanie historii. Skarb, o którym wszyscy mówili, był w nim samym. To nie były złote monety ani diamenty, ale jego wewnętrzna siła, niezłomność i wiara we własne możliwości. Janek zrozumiał, że kluczem do sukcesu jest nie poddawanie się.
Od tamtego dnia chłopiec postanowił, że nigdy nie zrezygnuje z marzeń i nie skłoni się przed trudnościami. Wierzył, że niezależnie od przeciwności losu, zawsze będzie mógł znaleźć siłę w sobie, by przezwyciężyć trudności. Z czasem Janek stał się wzorem dla innych - ludzie podziwiali go za jego niezłomność i zdolność do pokonywania trudności.
Historia Janka przypomina nam, że niezależnie od tego, jakie przeszkody napotkamy w życiu, nie powinniśmy się poddawać. Każdy z nas ma w sobie niezwykłą moc i determinację, aby osiągnąć swoje cele. Warto zawsze walczyć i nieść w sobie przekonanie, że nigdy nie jest za późno, aby zacząć od nowa i dążyć do sukcesu.
Tak więc, niezależnie od tego, co nas spotka, pamiętajmy o Janku i jego historii. Nie poddawajmy się i idźmy przez życie z wiarą w siebie.
K.K.W 14.06.2023
Dziękuję bardzo za te piękne opowiadanie.
Życzę Wam, żebyście NIGDY SIĘ NIE PODDAWALI!
MOJA DUMA! ❤️ LASKA SIĘ ZROBIŁA! ❤️
Mama zaczęła ćwiczyć razem ze mną w 2022 roku.
Pochwalę się! Pod moim okiem! 😉❤️
Mama skarżyła się na łydkę, że boli. Akurat w trakcie masażu Mama powiedziała i... Już nie boli. 😃 Ogólnie po jednym masażu przeszło. Ale nadal uciskam. Trochę pokrzyczała, ale nie boli. 😃
Czuję satysfakcję! Że to właśnie ja! Że to ta na wózku tyle umie! Troszkę inaczej bym się czuła gdybym chodziła. Nie mam w 100% zdrowych rąk. A jednak masuje. Wiecie jak to miło usłyszeć "Ola dziękuję".
Robię wszystko na sobie i żyję!
Nie mogę uwierzyć, że tyle zapamiętałam z rehabilitacji.
Wspominałam, że rehabilitacja to był ból. Może dlatego pamiętam...
Pozdrawiam Was Czytelnicy.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.