wtorek, czerwca 20, 2023

Znowu...

 Hejka Czytelnicy. Ja to jestem czub, kurde no! Od dłuższego czasu z powrotem boli mnie głowa. Mama mnie pyta co chwilę czy lepiej... Odpowiadam nie... 

Chcesz tabletkę? 

Nie, bo nie pomoże. I to jest prawda.

Jak byłam w szpitalu w Bydgoszczy to dostawałam leki. Bardzo silne, bo sterydy. Opowiadałam Wam o tym? I od tamtej pory leki przeciwbólowe nie działają na mnie.

Oczywiście zapomniałam o jednym 😏! O masażu głowy... Muszę robić po ćwiczeniach. Wtedy mam spokój cały dzień 😉. Dopiero wieczorem zaczyna boleć. Ale szybki masaż i jest dobrze. 

Jak nie nosiłam okularów wtedy masowałam do 20 minut. 

Są plusy i minusy, ale to już nie jest tamten ból głowy co kiedyś.

To nie jest ból kosmiczny. Po prostu ćmi. 

Przyjaciel zapytał, a może zdejmij okulary? 

Taa... To mnie i oczy będą bolały... 

Żyję w ciągłym stresie, bo nie wiem co z tym zjazdem... A mnie boli ze stresu... 


A i jeszcze jedno. Wczoraj był poniedziałek i zaczęłam ćwiczyć. Zjadłam śniadanie i Reksio się na mnie patrzy. I mówię do Reksia, ale mi się nie chce ćwiczyć. Reksio się popatrzył na mnie i idzie do mnie. Polizał mnie i przytulił główkę 😍❤️! 

Zrozumiałam o co chodzi. I zaczęłam ćwiczyć 🙂.


Renio! Pokaż się... Yhmm, no pokazał 😃😂😂❤️


Ciężko teraz zrobić zdjęcie, bo Diabełek ucieka 😂😂😂😂❤️

Ale Kocham Reksia ❤️! 


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...