czwartek, lipca 27, 2023

Ruszyło się! 😃

 Siemka Czytelnicy. Ten post piszę w środę. Po ćwiczeniach, wyspałam się i jestem bardzo zadowolona! 

Ruszyło się! W końcu! 

Dzisiaj był u mnie Pan ze spółdzielni. Miałam podpisać dokumenty chodzi o ten podjazd. 

Myślę sobie ooo nie... Tylko nie to... Wiecie, że mam problem z pisaniem. Nazwisko to chwila, ale imię...

Dzień dobry.

Dzień dobry. Musi Pani mi podpisać dokumenty.

No dobrze. Imię i nazwisko ma być? W tym momencie sobie myślę, (błagam tylko nie imię). 🙏😂😂 Na głos mówię ja nie wiem kto mi wymyślił takie długie imię. I się śmieje pod nosem. 😃

Pan odpowiada tylko nazwisko.

Dobrze, dziękuję.

😁 I ten uśmiech. 😁



Podpisałam się i jeszcze raz powtarzam nie wiem kto mi wymyślił takie długie imię da Pan spokój... 😂😂

Fajny Pan jest, ma Pan u mnie plusa za to imię. 😉

Pan się tylko uśmiechnął. 🙂

Było widać, że żartuję. Cały czas byłam uśmiechnięta. 


RUSZA SIĘ WSZYSTKO!

Uwierzycie? To są takie małe kroczki jak milimetry. Ale najważniejsze, że sprawa żyje. Że nie zamiotli mnie pod dywan... 

Jak będę miała ten zjazd to pomyślę nad tym żeby trochę zrobić hałas. Chcę, żeby Więcej Ludzi o mnie wiedziało. Trochę się na dzielnicy zareklamuje. 

Przyjaciel mi pomoże. 😉

Mam nadzieję, że tak... Jak nie to zarobi kopa w dupę. 😂😂😂😂

Taki zamach wezmę jak dziecko, które nie umie kopać. Hahaha... Nie no żarcik to był. 😉 Ja nie bije się no może czasami z Pawłem. 😉 Ale to też są hamulce. Bo wiadomo, jestem chora i ciągle najmłodsza. 😛😛


A co u mnie?

Niestety nie mogę ćwiczyć z nogami na ścianie. 😔😔 Co jakiś czas bolą mnie duże paznokcie... I robi mi się zastrzał. To jest bardzo bolące... Od dwóch dni mnie boli. Z bólem to ja bym dała radę. Z paznokciami wrastającymi stałam na parapodium. Ból to była dla mnie codzienność. Ale zauważyłam, że ch.jowo ćwiczę. Sama ćwiczę nikogo nie muszę o nic pytać. Robię przerwy kiedy mi się podoba. A TO ĆWICZENIE JEST DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZE. 

Także robię sobie przerwę z tym ćwiczeniem. Będę ćwiczyła tylko ręce. 

Mama kupi mi szare mydło. Dopóki nie przejdzie nie ćwiczę nóg. Bo jakikolwiek podpór stóp boli...

Może znacie jakieś domowe sposoby, żeby wyleczyć ten cholerny ból? 

Piszcie w komentarzach albo na Facebooku. Pomóżcie mi. 🙂


P.S. Jeszcze moimi radami NIKOMU NIE ZASZKODZIŁAM... O tym w innym poście. 



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...