Cześć Czytelnicy. Nareszcie się doczekałam spaghetti. 🍝😃 Ja mam problem z nawijaniem makaronu na widelec. Mama mi zawsze kroiła długi makaron. To teraz jem z makaronem świderki. Akurat taki fajny, krótki. Przecież to ten sam smak. 🙂
Mama nie lubi spaghetti. I w sobotę rano mnie pyta, czy chcę spaghetti?
No nie wiem, bo Ty nie lubisz.
Przestań! Zrobię Ci wiem, że masz ochotę.
Noo nie wiem.
Zrobię Ci.
Nooo dobra. 😃
Długo nie trwało przekonywanie. 😂😂
Uwielbiam spaghetti. ☺️❤️
Mama zjadła i mówi, Ola! Noo Ci powiem zaczynam lubić spaghetti. 🙂
A tu Renio z Mamą po swoim sobotnim obiedzie. 🙂
Zawsze w weekend po obiedzie tak leżymy. Mama, Reksio i ja. Ale ja robię zdjęcia aż pamięci w telefonie mi brakuje. 😛😛
Ja dzisiaj mam schabowe z piersi, mizerię i ziemniaczki z koperkiem.
A Wy co macie na obiad?
Smacznego niedzielnego obiadu!
Pozdrawiam Was Kochani.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.