poniedziałek, sierpnia 28, 2023

Co za ból... 🥴

 Hejo Czytelnicy. W sobotę i w niedzielę z Mamą się wygłupiałam. Mama robi kroki, pamiętacie? Sporo brakowało, żeby był kolejny rekord. 

Ola! Dzisiaj nie pobije rekordu.

Hmm, pokaż mi telefon ja pochodzę. Machałam rękoma jakbym szła. 😁 I narobiłam kroków. 😁 I pokazywałam Mamie ćwiczenie. Mama sporadycznie ćwiczy ręce. Przestała sobie tak sama. Pokazałam ćwiczenie, które sama robię. 

Chłopy podnoszą sztangę. Moje ćwiczenie wygląda podobnie. Tylko bez ciężarów. Nie ćwiczę z ciężarkami, bo nie mam siły. I tak mnie ręce bolą. Kiedy pokazywałam Mamie ćwiczenie to się położyłam. Miałam w ręku telefon, a ja nie mogę mieć nic w rękach. Bo mi się nadgarstki wyginają w dół. 

Tak jak na zdjęciu. 


Ale tak mnie boli prawy nadgarstek... Że nie mogę się unieść na prawej. Nie dałam rady się przenieść na rękach i poćwiczyć nogi na ścianie. To się położyłam na łóżku i poćwiczyłam nogi.
Bo żebym ćwiczyła z nogami na ścianie. To muszę się wsunąć na spanie i trochę pochodzić na rękach. Opieram się na rękach i tyłek do góry. 


Pozdrawiam Was Czytelnicy.
Aleksandra Sarol. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...