Hejka Czytelnicy. Wczoraj po ćwiczeniach leżę i usypiam. Ale przyszedł do mnie znowu Pan ze spółdzielni.
Dzień dobry.
Dzień dobry.
Dokumenty trzeba podpisać.
Myślę sobie, znowu... No dobrze, tylko nazwisko?
Tak, dwa podpisy.
Chce Pan mój autograf? Hihi. 🤭😃😃
No pewnie. 😃
Wreszcie kurde nie zapomniałam i zapytałam!
Ile to może trwać? Kiedy mogłaby być budowa?
Hmm, tak do 2 miesięcy. Czekamy na zgody.
DO 2 MIESIĘCY! WIDZICIE TO! 😃😃
Już niedługo!
Wy nawet nie wiecie ile to RADOŚCI! 😃
Później pogadaliśmy, cały czas o tym podjeździe. I o innych sprawach (u mnie nie wolno się nie śmiać). 😉 To jak się domyślacie żartowałam. 🙂
No i wiem, jak Pan ma na imię. 😃
MAM NADZIEJĘ, ŻE WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!
P.S. Wczoraj wystawiłam filmik do postu "Zobaczcie co ja umiem! 😃"
Dzisiaj już tego nie zrobię. 🥴
Za bardzo boli mnie kręgosłup lędźwiowy (na dole). 🥴🥴
Pozdrawiam Was Kochani.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.