czwartek, sierpnia 10, 2023

Nauka od najgorszego stanu

 Cześć Czytelnicy. Dzisiaj chcę Wam pokazać zdjęcie. Po sepsie tak wyglądałam. Mama ani ja nie pamiętamy dlaczego na ręku mam opatrunek. Ale chyba się domyślam. Dostawałam kupę zastrzyków i były rany. Bolały te zastrzyki... Ja nie miałam żył... 

Po sepsie... 


Od razu mnie sprawdzali. Czy sepsa nie uszkodziła mózgu. Przypominam, że ja nie mówiłam. Odpowiadałam oczami 
Miałam dwa obrazki i pytali mnie, gdzie co jest. 

Albo Paweł chyba wymyślił, że będzie mnie pytał o tabliczkę mnożenia. Te badania były codziennością. No i po tych badaniach uznali, że wszystko jest ok. 


W tych najgorszych momentach życia była ze mną Mama, Nina i Paweł. 


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...