Hejka Czytelnicy. Wczoraj miałam znowu pyszny obiad. Mama kupiła duży, normalny chleb (dla Nas za duży). Ale żeby chleb się nie zmarnował. Mama zrobiła tosty.
Z niedzielnego obiadu zostały 2 mielone. Więc tosty były z mielonym i obok miałam musztardę. Obok, bo w innej miseczce. Ale to było pyszne, ojejku... 😍 Tosta maczałam w musztardzie. Mmm...malina! 😍 A Wy lubicie tosty?
Taki prosty obiad, a jaki smaczny.
Zawsze Mamuśka mi robi pyszne obiady. 😁❤️ Lubię dobrze zjeść. 🙂 Ale wszystko ma swoje granice. Szczególnie dla osoby na wózku. Wspominałam Wam, że osoby na wózku szybko tyją.
A ja nie chcę być szersza. Wedle mojego Brata mam grubą dupę. 😂 Ostatnio mi dowalił, bo wzięliśmy stary wózek na komisję. Bo szybciej się go składa. A ten wózek był robiony na miarę parę lat temu. No i teraz był w sam raz, nic by się obok nie weszło. I się ze mnie śmiał. 😂😂
Ja mam wytłumaczenie. Mama myła wózek i jak wysechł się skurczył. 😂😂 Jejuuu, wielkie mi rzeczy. 😂😂😂
I o co tyle szumu? 😂😂😂
Pozdrawiam Was Czytelnicy.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.