Cześć Czytelnicy. Wczoraj była burza... Mama zadzwoniła do Pawła. Gadają, gadają... Słyszę coś głupiego gada.
Myślę sobie, no pogadaj jeszcze. 😂 Nie wytrzymałam i mówię, chyba Cię piorun pier.lną takie pierdoły gadasz. 😂😂😂😂😂😂 Nie czekałam długo na odzew. Pokłóciliśmy się (na żarty). Usłyszałam jaka to nie jestem gruba. Że moje łóżko jest moim fotelem. Bo mam grubą dupę i bym się nie zmieściła na fotel. 😂😂😂😂
Ooo nie! 😂😂😂😂 Ja Ci dam. 😂😂 Mówię, że Ty już nie jesteś byku. Teraz wszystko Ci wisi! 😂😂😂 (To nie prawda), ale przeczyta to dzisiaj. 😂😂😂😂
Jechałam z Mamą i z Pawłem na komisję. W samochodzie dorwaliśmy się do siebie. 😂😂😂 Aż Paweł zrobił głośno radio (tak gadałam). 😂😂😂😂
Uwielbiam te Nasze zaczepki. 🤗❤️ Najlepsze jest to, że nikt się nie obraża. Tylko się śmiejemy. 😘❤️
KAŻDEMU ŻYCZĘ TAKIEGO BRATA. ❤️
Niedziela była leniwa. Mama i ja leżałyśmy i oglądałyśmy filmy. Na YouTube z Michael Dudikoff.
Fajne filmy, podobają Nam się. Filmy akcji. Takie z Mamą najbardziej lubimy.
Lubię taką niedzielę z Mamą. ❤️
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.