Siemka Czytelnicy. Pisałam Wam, że lodówka zaczyna Nam się psuć. Chciałyśmy ją naprawić, ale nie było sensu. Mama z Pawłem pojechali we wtorek rozejrzeć się za nową. I wybrali srebrną.
Wczoraj przyjechali Panowie z nową lodówką. Ale się okazało, że jest trochę za duża i nie wchodzi w miejsce starej. Bo nad lodówką jest szafka, hmm... Więc mały remoncik czeka Pawła. 😛
Mój Przyjaciel by to wczoraj zrobił, ale ma zapie.dol w pracy. Więc zobaczymy. Bo niby to łatwe, tak się wydaje. Ale jak uszkodzi rurę...
Nie wiem czy Nasze narzędzia wystarczą, żeby ją przenieść i nie uszkodzić rury.
To Paweł obada.
Jak zdążyliście się domyśleć to Przyjaciel jest trochę więcej starszy. Jest Naszym Przyjacielem Rodziny. Dużo Nam pomaga po prostu jak Rodzina. I tak Go traktujemy. Nie wstydzę się, że mam starszego Przyjaciela. Wychodzę z Nim na dwór kiedy Paweł nie może.
Tak było kiedy Panowie przywieźli lodówkę. 👇
A tak jest po remoncie. 👇
Nam się podoba bez szafki. Ale pomyślimy o tej szafce. Zawsze więcej było miejsca z szafką. Na jakieś talerze albo co innego. No pomyślimy i zobaczymy czy się da ją jakoś tam ułożyć.
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.