Cześć Czytelnicy. Po tygodniu zaczęłam znowu ćwiczyć nogi. Pisałam Wam, że mi się duży palec odparzył. Tak bardzo bolał, że nie mogłam oprzeć stopy. I byłam zmuszona ćwiczyć same ręce. Dzisiaj już palec nie bolał, więc ćwiczyłam. Ja robię dwa ćwiczenia z opartymi nogami. Wzmacniam biodra i unoszę je. No i całe nogi. Robię dwie serie po 20 razy biodra i 20 razy nogi w tym brzuszki. Pierwszą serię zrobiłam normalnie. Ale drugą serię zrobiłam tylko biodra. Bo nie dałam rady. Nogi opadły ze ściany i dupa. 😛
Postanowiłam, że już nie mam siły i zaczęłam ćwiczyć ręce.
Wiecie co? Wiem, że nogi mam słabe. Ale jestem zadowolona.
ZOBACZCIE JAK MAMA ĆWICZY.
ZROBIŁAM Z MAMY MIŁOŚNICZKĘ ĆWICZEŃ! 😁❤️
Mama dużo chodzi. Ale kiedy przyjdzie do domu to telefon w ręku i ciągle coś robi. 😃
SUPER! MOJA INSPIRACJA! TO DZIĘKI MAMIE ZACZĘŁAM ĆWICZYĆ! 😁❤️
A tu Renio się wczoraj wieczorem do mnie przytulił. ☺️🤗
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.