czwartek, maja 16, 2024

Mój Wariat 🫶❤️

 Cześć Czytelnicy. Przypomniało mi się! Miałam dokończyć historię z moim Wariatem. 🙂


Zaczęłam opowiadać 👇

"Ostatnio z Mamą, Przyjacielem i oczywiście Reksiem pojechaliśmy do parku. Mama i Reksio wyszli szybciej. Przyjaciel ze mną dojechał, bo pojechaliśmy po lody. Wjeżdżam do parku i słyszę pisk. 

Mówię do Przyjaciela, to Reksio! 

No żebyś się nie zdziwiła.

Zobaczysz! Wszędzie poznam Reksia! I podjeżdżam do budki z lodami i widzę Mamę. A gdzie Reksio? Haha... Reksio tak się cieszył, że mnie widzi, że jechał na brzuchu do mnie! 🫶❤️ "

Pojechaliśmy na fontanny i jemy lody. Aż tu nagle Reksio gapi się na mnie błagalnym wzrokiem. I się pytam, chcesz? Zaczął machać tyłkiem to zrozumiałam, że chce. 

Proszę, masz Chłopaku. 🙂 Co ja Ci będę żałowała? 🙂 Reksio po prostu chciał pić. 

No i tyle było z mojego loda. 😂😂



Reksio był uczony, że ma chodzić przy wózku. Ale zapomniał o tym. Hmm... No trudno będzie od nowa się uczył. Tylko ja wyjdę! 😁 

Mama i ja Reksia nauczymy. Myślę, że  szybko to pójdzie, bo umiał.

A ostatnio w parku szalał, skakał po wózku, szczekał. Ale to nie było dziwne. Bo ja pierwszy raz od paru lat byłam na dworze z Reksiem. Bo jak mnie brali to bez Reksia. A dlaczego?

Bo Reksio jest agresywny przy mnie i wózku. A poza tym nie wiem czy by się słuchał. Wolę nie ryzykować. 

Ludzie to się gapili w parku mało im oczy nie wyleciały i się uśmiechali do mnie. Bo i ja się śmiałam. 🤭 

Jestem pozytywnie zdziwiona, że Reksio jest tak za mną. Ale to jest takie miłe. 🙂❤️

Kocham Reksia! 🫶❤️


Zdjęcie robione przed chwilą. Specjalnie na bloga. 🙂





Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...