środa, lutego 28, 2024

Środa 😃

 Cześć Czytelnicy. Miałam zacząć ćwiczyć od poniedziałku, ale zmieniłam plan. Wczoraj Mama wyszła do dentysty. Miała wizytę o 9 rano, a ja po 9 rano zaczynam ćwiczyć. Wiadomo, że podczas ćwiczeń nie mam czasu dla Reksia. Reksio śpi jak ćwiczę albo spokojnie koło mnie leży. Ale tylko tak jest kiedy Mama i ja jesteśmy w domu. Bo jak którejś nie ma w domu jest wariatkowo. Szczekanie, wycie, piszczenie można dostać cholery... 


Dlatego postanowiłam, że poćwiczę od środy tak porządnie. W poniedziałek rozgrzałam mięśnie. Zrobiłam wszystkie ćwiczenia, ale bez rozciągania gumy i bez ćwiczeń na ścianie. We wtorek też tak ćwiczyłam. 




DOCENIŁAM ĆWICZENIA Z NOGAMI NA ŚCIANIE! Dlaczego?


Na ścianie wszystko się napina.

Wszystkie mięśnie, na których mi najbardziej zależało, żeby zaczęły działać. Nie będę wymieniała, bo kto nie do końca się zna po prostu nie zrozumie. Ja sama trochę zapomniałam do czego dany mięsień jest potrzebny. Ale od czego jest internet? 

Na wyjazdach to była moja codzienność i wiedziałam. Ale każdy wie jaką mam pamięć. Powiedz mi coś ja nie powiem, bo zapomnę o tym. 🙈 Dlatego wszystko zapisuje i budzik mi przypomina. 

Można nie zapomnieć? Ha! Można! 😃😃😃 A jak za szybko zadzwoni budzik jaka jestem zdziwiona, że o tym wiedziałam. 😂😂😂 



Dobra uciekam ćwiczyć!

Miłego dnia Wam życzę.

Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

czwartek, lutego 22, 2024

Skarżepyta 😂😂❤️❤️

 Hejka Czytelnicy. Chcę Wam pokazać filmik z Mamą i Reksiem. Przerobiłam filmik, bo na bloga nie chcą się dodawać dłuższe filmiki. Ucięłam tylko i zostawiłam do najlepszego momentu.

Filmik jest o Reksiu, który się skarży na mnie. 😂😂😂😂 Bo nie zdjęłam firanki z głowy po prostu byłam trochę zajęta. 🤫😄

Zresztą sami zobaczcie. 




Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

czwartek, lutego 15, 2024

Coś się ruszyło!

 Hejka Czytelnicy. "Coś się ruszyło!" Dostałam dzisiaj telefon z mops-u i w poniedziałek mam wizję lokalną. Bo staramy się o dofinansowanie do tego zjazdu. Przyjdą, pogadają i wtedy zadecydują czy dadzą pieniądze. 

Dla mnie to trochę dziwne, bo jak można udawać kalectwo? 🤔 I to uwaga 12 lat... No, ale takie przepisy... 


Wczoraj były walentynki i dostałam kwiaty! 🌼🌼🌼🌼 

OD MOJEJ WALENTYNKI KOCHANEJ!!! 

CZYLI OD MOJEJ MAMY!!! ❤️




Chcę Wam pokazać jakiej muzyki słucham. 

MOJE KLIMATY!!!! 😃❤️







Jak jest ciepło na dworze to puszczam na cały regulator. U mnie codziennie jest impreza. 

Ale jak jestem sama w domu, bo Reksio nie lubi takiego hałasu. W domu nie lubi, ale na dworze... Mogą strzelać, a Reksio nic. Ja rozumiem Osoby, które mają psy i one się boją. Nasz to myśliwiec i dlatego. Atakuje w samoobronie duże psy i się rzuca na szyję. Tak załatwił husky-ego. Właściciel się śmiał naprawdę takie śmieszne... Ciekawe co by było gdyby udusił czy by się śmiał? Ale Mama pilnuje Reksia.

Ja przyznam szczerze, że trochę mam obawy przed wyjściem z Mamą i Reksiem. Reksio jest nauczony "pilnuj mnie i wózka". Mnie to jak mnie, ale wózka. Nawet w domu nie mogą Mamy ubrania wisieć, bo zwala. Ale moich nie. 🙂


MÓJ OBROŃCA, NIE JEST DUŻY. ALE JEST NIEPOZORNY. 🐶❤️




Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.


poniedziałek, lutego 12, 2024

Moje zwierzęta 🐶🐠

 Cześć Czytelnicy. Chciałabym Wam pokazać moje zwierzęta. 

Zacznę od mojego Kochanego Reksia. Jak czytacie uważnie bloga to wiecie, że Renia wywalczyłam. Tak prosiłam...tyle dzwoniłam i po 3 miesiącach się udało! 😃 

Zauważyłam, że Reksio jak dorósł to i mnie zaczął trochę słuchać. Wiadomo, że nie tak bardzo jak Mamę. Ale zawsze trochę. 🙂


Tak Bardzo Się Kochamy! ❤️❤️❤️



Odkąd pamiętam zawsze mieliśmy w domu rybki. I do dzisiaj mamy. 🙂 Ostatnio Mama myła akwarium i okazało się, że mamy 5 glonojadów.

Bo 2 są troszkę duże, a 3 są jak nitki ledwo widoczne. Dopiero się urodziły. 🙂 Rybki się kocą i mamy malutkich rybkek bardzo dużo. 😃🐠🐠🐠


A tak wygląda Nasze akwarium. 🐠🐠🐠🐠🐠🐠🐠🐠




Ostatnio moja Koleżanka bardzo miłe pytanie mi zadała. "Hej jak rehabilitacja ci idzie". Odpowiedziałam, że nie jeżdżę 4 lata na rehabilitację. Że ćwiczę sama w domu. 

To pytanie było miłe. Bo ktoś inny niż Rodzina się moim stanem zdrowia interesuje. 

DZIĘKUJĘ CI BARDZO KOCHANA! 😘🤗❤️



P.S. Mam dłuższy weekend, bo niestety jestem chora. Mam gorączkę i w ogóle słabo się czuję. 



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

piątek, lutego 09, 2024

Trochę cukru 🥯🥯🙂🙂

 Cześć Czytelnicy. Wczoraj był tłusty czwartek. Zjadłyśmy z Mamą po pączku. Oj sorry, Mama zjadła pół, a ja półtorej. Mama przyszła po 14 z pierwszego spaceru z Reksiem. Mówiłam, że Reksio to śpioch śpi do 12. 😛😛

Mama wróciła ze spaceru z Reksiem i pączkami. Ja dostałam swojego i taki był pyszny, że wciągnęłam go normalnie w kilka sekund. 😂😂 Bardzo rzadko jem pączka i dlatego tak szybko zjadłam. Później po obiedzie do kawy zjadłam tą drugą połowę. 




Nie rozumiem tego szaleństwa na Facebooku. Kobiety nagle takie kucharki. Robią tych pączków...masę. Po prostu nie rozumiem czy to jest na pokaz? Czy naprawdę tyle pączków da się zjeść? Nie rozumiem tego...

Wiem, że jestem singielką. Ale ile można jeść? 😂😂 A potem, że ja mam oponkę i głodzenie... 

PAMIĘTAJCIE, ŻE TRZEBA JEŚĆ W MNIEJSZYCH ILOŚCIACH, ALE TRZEBA!

Mi się udało samej sobie ustalić dietę i schudłam. Ale regularnie ćwiczę aż nie mam siły się unosić na rękach. Takie ręce mam zmęczone. Muszę się unosić, bo muszę się posunąć do ściany, żeby ćwiczyć nogi. I co teraz jak mam dojść do ściany? Kładę się na plecy i podkurczam nogi i się posuwam. 🙂 

NAJWAŻNIEJSZE, ŻE W CIĄGU DNIA MAM CIEPŁE STOPY I NOGI. 🙂

Po tym jak schudłam i mam ciepłe całe nogi bardziej chce mi się ćwiczyć. W końcu coś sama zrobiłam! I widzę efekty mojej ciężkiej pracy. Ale szczerze mówiąc warto było. Zajęło mi to długo, ale warto. 


Parę dni temu zrobiłam sobie zdjęcie. Jestem bardzo zadowolona , że doszłam do celu. 🙂

Chciałam schudnąć i to się stało! Tylko ja się nie głodziłam. Nie byłam na diecie, którą lekarz polecił. Sama wymyślam ćwiczenia to i dietę. 🙂 Mam trochę wiedzy i ją wykorzystuje. 

ZAWSZE MÓWIĘ, ŻE JA NIE JESTEM REHABILITANTKĄ! NAUCZYŁAM SIĘ WSZYSTKIEGO NA REHABILITACJACH.




P.S. Damian ile zjadłeś pączków? Dałeś radę? 😛😛


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

czwartek, lutego 08, 2024

NIE CZYTAJ JAK NIE CHCESZ!!!

 Cześć Czytelnicy. Ostatnio na Messenger dostawałam wiadomości o moim blogu. Że jest nudny, że powtarzam temat co jakiś czas. Kto chce czytać o Twoim życiu? 


PISZĘ TO DO OSÓB, KTÓRE SĄ CIEKAWSKIE. KTÓRE OBSERWUJĄ MNIE, A MNIE NIE LUBIĄ.


Moja Nauczycielka z gimnazjum mi poleciła pisać o mojej codzienności. Bo ja wtedy się popłakałam, że nie mam znajomych. Że mnie nie odwiedzają... 

TERAZ WAM POWIEM, ŻE JUŻ NIGDY NIE ZAUFAM TYM, KTÓRZY NA TO NIE ZASŁUGUJĄ.


Blog jest nudny? To nie czytaj! 

Powtarzam tematy, bo ja czasami nie pamiętam o czym piszę! Pisałam i tłumaczyłam o mojej pamięci! To kto ma słabą pamięć, że nie pamięta o tym posta? 

Kto chce czytać o moim życiu? Jak widać chcecie...


JA NIKOGO NIE ZMUSZAM DO CZYTANIA! NIE PODOBA SIĘ? NIE CZYTAJ... MOŻESZ OMINĄĆ MOJEGO BLOGA.

ALE NIE! BO JESTEŚCIE CIEKAWI CO U TEJ KALEKI... JAK SOBIE RADZĘ BEZ TYCH ZAKŁAMANYCH MORD, KTÓRE MNIE ZOSTAWIŁY! CZY ZNOWU SIĘ ŻALE...  


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...