Cześć Czytelnicy. Dzisiaj Mamy Sylwester. Ja Z Moją Mamą Chcemy Życzyć Całej Naszej Rodzinie Wszystkim Moim Czytelnikom I Wszystkim Naszym Znajomym Szczęśliwego Nowego Roku! Dużo Zdrowia, Szczęścia I Jeszcze Raz Szczęśliwego Nowego Roku 2024!!
Pozdrawiamy Wszystkich Czytelników.
Aleksandra I Anna Sarol.
Hejka Czytelnicy. Chcę Wam opowiedzieć jak mój Reksio zrobił mnie w ch..a. 😂😂
Ostatnio siedzę z Mamą i Reksiem. Reksio mnie zaczepiał, więc troszkę się pobawiliśmy... 🙂 Bawimy się i bawimy aż tu nagle powiedziałam szukaj azorka (ulubiona zabawka Renia). Reksio przyniósł mi i rzucałyśmy z Mamą na zmianę. Reksio uciekł z zabawką...
U mnie w pokoju nie było jasno, bo były włączone lampki Świąteczne i telewizor. Reksio stoi w przedpokoju z zabawką i się gapi na Nas. To krzyknęłam dawaj azorka. To Renio zakręcił się i przybiegł pod moje nogi z zabawką (tak mi się wydawało). Bo schylił łepek (a ja nie zauważyłam, że nic nie ma). 😂😂😂😂 I się schyliłam i się zdziwiłam, że nic nie ma. I mówię do Reksia, a kto to mnie w ch..a zrobił? 😂😂😂😂
Reksio chodź tutaj! 😂😂😂
Jak mogłeś tak zrobić? 😂😂😂😂
Rozumiem jakbyś tak zrobił Pańci (Mamie), ale miii? 😂😂😂😂
Reksiooo! 😂😂😂😂
Reksio gapi się i słucha, a ja krzyknęłam dawaj azorka. I wróciliśmy do zabawy.
Jak Reksio mógł? 😂😂😂😂
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Hejka Czytelnicy. Zapomniałam, że zrobiłam zdjęcie stopy. Chcę Wam pokazać co się dzieje gdy nie ćwiczę...
Ale od początku wczoraj napisałam, że w okresie Świątecznym byłam chora. I to jest prawda!
Zdjęcie mojej kostki. Zwróćcie uwagę jaka jest spuchnięta.
Pokazałam Wam tylko prawą, bo pewnie lewa noga się trzęsła.
Ciężko jest przecisnąć taką kostkę przez te getry, ale tylko kostkę.
To się dzieje gdy nie ćwiczę. Puchną i bolą kostki i kręgosłup. Dlatego nie zwracajcie uwagi, że napiszę, że jestem chora. A za dwa dni ćwiczę. Bo chcę się pozbyć bólów...
PRZYPOMINAM cała lewa strona się trzęsie nawet oko. Lewe oko mam zdrowe, a prawe mi opadło po sepsie. I dlatego noszę okulary z zakrytym prawym okiem. Kiedy lewe zaczyna być zmęczone to zdejmuje okulary. Jak zdejmę okulary to wtedy się trzęsie. Bo jest zmęczone, bo dzięki temu oku widzę. Wtedy zamykam lewe oko i patrzę prawym.
Mój wczorajszy obiad 🙂
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Cześć Czytelnicy. Święta i po Świętach. 🙂 W tym roku spędziłam Święta z Mamą i Reksiem. Po prostu dopadło mnie ostre przeziębienie.
Pokażę Wam zdjęcie, ale troszkę rozmazane. Zaraz wytłumaczę czemu...
Jak widzicie na zdjęciu się podtrzymuje lewą ręką. A lewa ręka mi się trzęsie i dlatego wyszło trochę rozmazane. Ale uratowałam! Trochę wyostrzyłam i jest lepsze! 🙂 A zależało mi na zdjęciu z Mamą i Reksiem, bo Ich Kocham. ❤️❤️
A tu drugie zdjęcie tylko z Mamą. ❤️
A pokażę Wam mój prezent od Mikołajki. Rano się obudziłam i dostałam to co chciałam. 🙂
Często marznę w stopy i chciałam cieplutkie skarpety. Co innego mogłabym chcieć?
WSZYSTKO MAM O CZYM MARZĘ! ZDROWĄ MAMĘ, REKSIA I CAŁĄ MOJĄ RODZINĘ. WSZYSCY SĄ ZDROWI! I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Mój prezent od Mikołajki! 🙂❤️
A tak wyglądają na moich stopkach (nie mogłam się powstrzymać i nie pokazać)! 😛😛
P.S. Wczoraj napisał do mnie Przemek.
"Hejka , chyba wolne przez święta od postów sobie zrobiłaś co ?☺️
Tak 🙂
Jutro będzie post, a Ty w poście będziesz 🙂
Dobrze?
Jasne, nie musisz mnie o to pytać 😁"
Ale to było miłe. Przemek chyba bardzo lubi mojego bloga. 🙂
KAŻDY KTO DO MNIE NAPISZE I WYRAZI ZGODĘ, ŻEBYM GO OPISAŁA TO BARDZO CHĘTNIE TĘ OSOBĘ OPISZĘ. 😉
To dzień dobry rano Kochani. 🙂
Dzisiaj już lepiej się czuję. Więc troszkę poćwczyłam. 🙂
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Cześć Czytelnicy. Dzisiaj Mamy Wigilię. Chciałabym Z Moją Mamą Życzyć Całej Naszej Rodzinie, Wszystkim Moim Czytelnikom I Wszystkim Naszym Znajomym Zdrowych, Spokojnych, Radosnych I Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiamy Wszystkich Czytelników.
Aleksandra I Anna Sarol.
Cześć Czytelnicy. Zastanawiacie się co ostatni raz? Wczoraj Mamuśka dosyć późno wróciła ze spaceru z Reksiem do domu. To obiad zjadłam o 16.
Ja miałam taki zwyczaj, że po każdym obiedzie piłam kawę. Ale tak z pół godziny po obiedzie.
Czemu miałam? Już tłumaczę...
Zawsze obiad jem o 15 czy chwilę po 15. No to kawa wychodziła o 16. Jak wspomniałam wcześniej "Wczoraj Mamuśka dosyć późno wróciła ze spaceru z Reksiem do domu. To obiad zjadłam o 16. " Czyli kawa wychodziłaby o 17 pomyślałam, że za późno. No i nie wypiłam i teraz wiem, że "ostatni raz" nie piję kawy. Kawa powoduje, że mam siłę.
Ale też nie mogę pić o 16. Bo późno zasypiałam tak o 2-3 w nocy. A ja wstaję o 8:24, bo o tej godzinie Mama bierze tabletkę. To znaczy, że spałam z 6-5 godzin. I to nieraz było złe, bo nieraz nie ćwiczyłam. A nieraz wstałam jak nowo narodzona. A wiecie, że... DLA MNIE ĆWICZENIA TO PRAWIE NAJWAŻNIEJSZA RZECZ W ŻYCIU.
No i myślę sobie, że po prostu będę piła kawę szybciej. Po ćwiczeniach jestem bardzo zmęczona i wstaję o 12. Mama też, bo ćwiczy bardzo późno i musi odpocząć. Kiedy wstaniemy to pijemy herbatę. Dzisiaj zamiast herbaty piłam kawę. I wiecie co? Lepiej się czuję! 🙂
A tak zmieniając temat.
Wczoraj w nocy położyłam się na prawy bok, bo z lewego nie umiem się przekręcić. Tylko się budzę i dopiero wtedy się przekręcę.
Śpię na prawym boku i czuję, że ktoś mnie liże. Oczywiście to był Reksio. 😯☺️❤️
Reksio lubi jak śpię na lewym boku, bo wtedy się do mnie tuli. Obudziłam się i mówię idź spać. Renio położył się za moje plecy i mnie tyka nosem. Żebym położyła się na lewą stronę. I mówię do Reksia "Ty pierdoło, no dobra już się kładę poczekaj chwilkę." ❤️
KOCHANY RENIO! ❤️
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Cześć Czytelnicy. Trochę "Zaszalałam", bo zrobiłam sobie dosyć krótkie włosy.
Od dłuższego czasu na zimę robię krótkie włosy. Raz w roku trzeba odświeżyć włosy. Ja tak myślę, a zima to odpowiednia pora roku.
Wiecie co?
Pani Fryzjerka powiedziała mi, że mam gęste włosy. Ja byłam lekko zdziwiona. Zawsze myślałam, że troszkę mało mam włosów. Jednak się myliłam i to było miłe. 😀
Jestem bardzo zadowolona z mojej fryzury! 😀 A jak się komuś nie podoba to niech nie patrzy. 😀
Takie Świąteczne światełka mam w pokoju.🎄😁
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Hejka Czytelnicy. Jakoś 3 lata temu, pojechałam na rehabilitację. I tam poznałam mojego drugiego Faceta. Borys był opiekunem osoby niepełnosprawnej. Tak jakoś wyszło, że się w sobie zakochaliśmy.
To było tak, ja jechałam korytarzem z Rehabilitantem. Takie Wariaty, śmieliśmy się na cały korytarz, żartowaliśmy.
Ze mną nikt nie był poważny. Zawsze tam gdzie ja byłam, to był śmiech. Ja mam głośny śmiech. Głośno było. Po sepsie ledwo mówiłam, to wiecie. Mówię do Pawła (Brata) na ucho. Naprawdę myślałam, że cicho mówię. 😂😂😂 A okazało się, że cała Rodzina mnie słyszała. 🙈😂😂😂
Ale wracając do tematu.
Borys szedł ze swoim podopiecznym. I Nasze oczy się spotkały... Ej, jak w bajce. 😛 Faktycznie było jak w bajce. 😛
No i po jakoś roku pojechałam do Borysa na wakacje, 300 km od Elbląga. Było super, dużo się naśmiałam. Borys jest raperem, a ja chciałam porapować. No to wziął mnie na ręce i poszliśmy do Jego pokoju. Haha, ja tak umiem rapować, jak chodzić. 😂😂
Borysa Mama jest fotografem. Bardzo chciała mnie sfotografować. Pani Dorota pojechała do sklepu. Przywiozła mi 3 sukienki. No i sesja. 😃
Cześć Czytelnicy. Dzisiaj Wam pokażę wspomnienie z Facebooka sprzed 5 lat. Na zdjęciu jestem z Reksiem. Pamiętam jak rano przed szkołą się malowałam.
TERAZ PRZYPOMNĘ, ŻE MI SIĘ RĘCE TRZĘSĄ! Więc ta szczoteczka od tuszu nieraz była w oku. Nad okiem czy pod okiem. Malowanie nie było i nie jest łatwe. NAPRAWDĘ MAM CHORE RĘCE.
Mama zawsze mnie pytała, po co się malujesz? Nie mogę patrzeć jak się malujesz!
Mama mnie nie maluje, bo nie umie komuś robić makijażu.
Ja zawsze mówiłam to nie patrz jak się maluje. A po co? Bo chcę ładnie wyglądać. 🙂
Wracając do tematu to się umalowałam i się położyłam, zawołałam Reksia. Reksio usnął koło mnie, a ja korzystając z okazji zrobiłam zdjęcie. 😛😛 A Mama krzyczy z drugiego pokoju zaraz lekcje wstawaj! 🙂
Hejka Czytelnicy. Często Mama sprawdza czy mam siłę w rękach i brzuchu. Jak sprawdza? Siłujemy się tak sprawdza ręce. Mama mnie popycha, żebym się położyła. A ja muszę się obronić, muszę uruchomić mięśnie brzucha.
Od paru dni uczę Reksia komendy "pomóż mi".
Parę dni temu wygłupiałam się z Mamą przepychałyśmy się. A ja krzyknęłam do Reksia "pomóż mi". Wtedy łapał za nogę.
No i wczoraj Mama położyła się na brzuchu i się wygłupiamy. A ja krzyknęłam komendę "Reksio! Pomóż mi"!
Kurde bolek! 😂 Nie myślałam, że tak szybko Reksio załapie. Mama leży na brzuchu, a Reksio delikatnie podszczypuje za tyłek. 😂😂
Mama jest Pańcią dla Reksia to dlatego delikatnie. A pomyślcie jakby to nie była Mama...
MÓJ OBROŃCA! ❤️
Nasza niedziela jak zwykle filmowa. 🙂 I jak zawsze w niedzielę Mamulka kupiła coś słodkiego akurat do kawy. 🙂
Dzisiaj pączek z cukrem pudrem i w środku z dżemem. 🙂
Dobrej Niedzieli Wam Życzę.
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Cześć Czytelnicy. Dzisiaj Wam pokażę moją szczotkę. Moje włosy są już takie poniszczone. Zrobiły się grube aż ledwo łapie w kitka. Pewnego dnia czesze włosy aż tu nagle... 👇
😂😂😂
Bardzo długo z Mamą używałyśmy prostownicy i suszarki. Jak się ma krótsze włosy to trzeba je układać. Są plusy i minusy krótszych włosów. Długich włosów nie trzeba układać. Wiem, bo miałam jak chodziłam. Teraz jeżdżę na wózku i długie włosy nie są dla mnie. Nawet wolę krótsze. Zrobiłam sobie grzywkę i wydaje mi się, że krótkie włosy mnie odmładzają.
Od dłuższego czasu nie używamy prostownicy. Mogłybyśmy obciąć grzywkę, ale po co? Czekamy na fachowe ścięcie.
Od dzisiaj równo za tydzień mam umówioną wizytę z Fryzjerką. 😀😀
Ojejuuu... NARESZCIE! 😀
I wtedy Wam się pokażę! 🙂
Pozdrawiam Was Czytelnicy.
Życzę Wam Dobrego Weekendu.
Aleksandra Sarol.
Hejka Czytelnicy. Jeszcze raz Wam pokażę to samo zdjęcie nóg. Bo zapomniałam zrobić nowe zdjęcie. 😛
Chcę się pochwalić, że nie tylko pięknie i wyraźnie czuję mięśnie nóg. Brzuch czuję i tyłek zaczęłam czuć.
Jednak ciężarek daje dużo. Niby 2 kg, ale ciężar w nogach dużo lepiej czuję.
Dziwne się to wydaje, bo ciężarek położony na brzuchu...daje siłę nogom?
No, ale skoro tak jest to super! 😀
To jest takie super!
A tu Renio po wczorajszym spacerku. Taki był zmarznięty aż miał czerwone łapki. Otuliłam Reksia i położył mi się w kolana. 🙂❤️
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników
Aleksandra Sarol.
Cześć Czytelnicy. Dzisiaj jest wtorek i normalny dzień ćwiczeń.
ULEPSZYŁAM ĆWICZENIA NÓG! 😁
Dzisiaj ćwiczyłam nogi i się gapię na moje ciężarki. I myślę sobie, po ch.j one tu leżą? I pomyślałam, że położę sobie ciężarek na brzuch. No i to był strzał w dziesiątkę!
Super pomysł! 💪😀
-Nogi się bardziej napięły.
-Brzuch też zaczął bardziej pracować.
Obudziłam się po 11 i bardzo czuję nogi i brzuch. Ale nie zapomnijcie, że też ćwiczę ręce i bardzo dobrze je czuję.
Nigdy nie wspominam o rękach. Jakoś nogi mnie bardziej cieszą. Bo kupę lat ich nie czułam.
Ręce mi schudły! 💪 Bary mi opadły, już nie jestem taka szeroka! 😁
Pozdrawiam Was Kochani Czytelnicy.
Aleksandra Sarol.
Cześć Czytelnicy. Wczoraj minęło 5 lat od kiedy Reksio jest mój! ❤️
Reksia poznałam w Małym Gacnie. Jeździłam tam na rehabilitację. Pewnego dnia wyprowadziłam się z Mamą z ośrodka do kwatery. I tam biegała po podwórku biała Myszka czyli Reksio. Ja lubię zwierzęta, a w Reksiu się zakochałam. Reksio wolał Mamę, bo ja musiałam jeździć na rehabilitację.
Od rana do późnego popołudnia mnie nie było. I Reksio mnie traktował jak obcą.
Zmieniło się to dopiero u mnie w domu. Dostałam propozycję, żeby wyjechać sama na rehabilitację aktywną. Wtedy Reksio zatęsknił. Jak wróciłam to Reksio nie chciał wyjść z mojego pokoju. Od tamtej pory relacja się zmieniła. 🙂 Pojawiła się miłość! ❤️
Zadowolona byłam, że udało się przekonać wtedy Właściciela Reksia. Żeby mi oddał Reksia 😀
Życzę Wam Dobrej i Słodkiej Niedzieli. 😀
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.
Cześć Czytelnicy. Jejku, jejku... Dzisiaj piątek! 🫶😃
Pisałam Wam kiedyś, że jestem pod wrażeniem moich ćwiczeń! Że tak działają i czuję wyraźnie mięśnie! 🙂 I to jest najlepszy dowód, że ćwiczenia nie są złe.
Spędziłam na rehabilitacji 8 lat. Nauczyłam się jak udawać, że nie boli. Ale co ważniejsze umiem doradzić co robić gdy kręgosłup lędźwiowy boli. Po prostu ćwicz mięśnie brzucha. Krótko mówiąc WZMOCNIJ BRZUCH!
Sama to robiłam i robię. Chociaż nie zawsze działało. Ze zmęczenia mięśnie brzucha puszczały w trakcie ćwiczeń. I wtedy kręgosłup lędźwiowy (na dole) bolał.
Rehabilitant wtedy robił mi rolowanie (odrywanie skóry od mięśni). Ojejuuu, pamiętam do dziś ten ból. 😥😥
ZACZYNAM WEEKEND!
Dobrego weekendu Wam życzę.
Pozdrawiam Was Kochani Czytelnicy.
Aleksandra Sarol.
