niedziela, kwietnia 30, 2023

Ojejku... Mówiłam!

 Siemka Czytelnicy. Od 1 w nocy robiłam masaż. Mamę trochę połamało. A mówiłam! "Mama! Nie ćwicz tyle! Rób sobie weekend wolny! Mama na to. 

Nie, bo ja się lepiej czuje po ćwiczeniach. 

No to zobaczymy. Będziesz mnie prosiła o masaż. Bo mięśnie przeciążysz! No, ale rób co chcesz. Ja co weekend mam wolne. Kręgosłup mi odpocznie i się wyśpię. 

Mama trochę czasu ćwiczy. I nie dała sobie wytłumaczyć! A wiecie jak mi powiedziała?

Olaaa... Powiem Ci coś, ale nie krzycz. 

No co się stało? 

Bo mnie boli kręgosłup... Myślałam, że jak poćwiczę to będzie lepiej. 

I co jest lepiej? Mówiłam ku.wa! Mówiłam uważaj na siebie! Ale dobra... 

Skarpety mi załóż, przynieś krem i się kładź. 

10 lat spędziłam na rehabilitacjach! W domu byłam jakoś 4 miesiące w całym roku. Ja nie mieszkałam w domu. Tylko w Ameryce. Wiosna, lato, jesień i zima ja w Ameryce. Tak wyglądało moje życie po sepsie ze 3 lata. 

Niepełnosprawni więcej wiedzą o rehabilitacji niż Ci uczeni. Wiecie czemu? Bo My to przeżyliśmy. Żadna książka nie pokaże Ci tego bólu. Tego uczucia kiedy leżysz jak placek. Nie czujesz nic i nagle Ci się ręka podnosi. Bo Rehabilitant nacisnął punkt spustowy. 

              ĆWICZCIE Z GŁOWĄ!


MAMA CAŁĄ MAJÓWKĘ NIE ĆWICZY. A JA BĘDĘ ĆWICZYŁA. 🙂 

WSZYSTKO JEST DLA LUDZI, TYLKO MYŚLCIE! NIE KAŻDY MA W DOMU KOGOŚ KTO UMIE MASOWAĆ. 




PS. Ja zawsze krzyczę jak wiem, że Mama robi za dużo ćwiczeń.



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

sobota, kwietnia 29, 2023

Wiosenne śniadanie 🙂

 Cześć Wszyscy Czytelnicy. Nareszcie moje ulubione kanapki dostałam na śniadanie. 🙂



Bardzo lubię warzywa na kanapkach. Ciężko się je, bo warzywa spadają. A tym bardziej kiedy jest ketchup. Zawsze się ubrudze, jak dziecko. 🙈😛 Dzięki warzywom i owocom kiedyś schudłam. Wiecie jak się można najeść? I to zdrowa dieta. Nigdy w domu nie stosowałam diet od lekarzy. Jak pojechałam do szpitala Ameryka. 

Dostałam dietę, po której byłam głodna. W tym szpitalu była ze mną Mama. A na świetlicy była lodówka. Mama i dzieci ze szpitala mieli jedzenie. 

Prosiłam Mamę o kanapkę. Bo byłam głodna, a za tym szedł ból głowy i trochę kręciło mi się w głowie. Kiedyś dostałam na obiad około 20 cm ryby i trochę surówki. 😂 Ta dieta była tak śmieszna i trochę niebezpieczna. Teraz po latach tak uważam. Wolę mieć swoją dietę, po której nie jestem głodna. I nie tyję. 🙂

Był taki okres, kiedy dużo jadłam. Po sepsie byłam chudziutka. I wtedy jadłam i jadłam. Zalecenie od lekarza. Musiałam nabrać masy, żeby mięśnie miały z czego się budować.

No, ale już teraz jem normalnie. Śniadanie, obiad i rzadko kiedy kolację.

Ćwiczę rano, bo później mi się nie chce. Cieszę się, że w ogóle ćwiczę. 🙂 Ale nic na siłę wiem, że mogłabym ćwiczyć więcej. Kiedy ćwiczyłam rano i po południu byłam bardzo zmęczona. A ja też chcę mieć coś z życia.

Uznałam za dobry pomysł, ćwiczyć rano.  


Pozdrawiam Was Kochani Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.

piątek, kwietnia 28, 2023

Ja ekspert 😅

 Cześć Czytelnicy. Ale się udałam. 😂 Ja nie umiem gotować, ale chciałam pomóc. 

Kolega ze mną pisał. I pyta, co miałam na obiad. Odpowiedziałam i pytam, a Ty. Schabowe z frytkami. No, ale schabowym czegoś brakowało. Ja ekspert pytam, jak robił? No i napisał ja akurat wiem jak się robi schabowe. Jak chodziłam stałam koło Mamy, kiedy robiła. No macza się w jajku i bułce tartej. 

No i Sam doszedł, że za mało dodał pieprzu. Tego bym nie wymyśliła, bo myślałam, że nie dodał tych podstawowych składników. 

I pytam czy pomogłam?

Kolega na to, że pewnie. 😂😂😂😂😂😂 

Ja mam takie jaja z siebie. Pytam o kuchnie, a się nie znam. 😂😂😂😂 Mamy pytam zawsze jak mam ochotę się pomądrować. Na temat kuchni, aaa niech myślą, że się znam. 😛😛 


Pozdrawiam Was Kochani.

Aleksandra Sarol.

czwartek, kwietnia 27, 2023

Selfie z Reksiem ❤️.

 Cześć Kochani Czytelnicy. Dzisiaj jest czwartek, jak zawsze rano ćwiczyłam. A po ćwiczeniach zrobiłam takie zdjęcie. Oczywiście z Reksiem. Rzadko udaje mi się zrobić zdjęcie z Reksiem. Wiecie takie selfie. Renio woli sam pozować do zdjęć. 😛 Hmm... Model normalnie. 😛😂

Mi się prawa ręka troszkę trzęsie, kiedy robię zdjęcia. I nadgarstek mnie boli, ale co się nie robi dla selfie z Reksiem. 😛 Zanim ustawię rękę to Reksio zdąży uciec. Myślę, że dałam radę zrobić zdjęcie. Bo było trochę rano dla Reksia. Jak wiecie Reksio wstaje po 12. A było po 11. Wiecie to nie 12... 😂😂😂


Czasami kiedy podnoszę ciężarki to uginają mi się nadgarstki.  




Zrobiłam to zdjęcie, żebyście wiedzieli o co chodzi. 
Robią mi się tak pod koniec ćwiczenia z ciężarkami. No, ale ja sobie przypomniałam słowa Pawła. Zrób mniej, a na drugi dzień może zrobisz więcej. Chodziło Mu pewnie, że nie byle jak...

Ooo kurdee... Przypomniało mi się, że tak mówił... Wiecie kiedy? 
Pisałam Wam, że zachciało mi się ćwiczyć z ciężarkami? Koniecznie chciałam cięższe od moich 2kg. To Paweł dał mi 5kg. 
Na drugi dzień wzięłam 5kg i podnoszę... Podniosłam! Ale prawie leżałam na podłodze hahahahaha. 🫣😂😂😂😂😂😂 Na pewno się zamyśliłam, tak na pewno było. 😂😂😂😂😂😂 Bo co innego? 😂😂😂😂 

Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.

środa, kwietnia 26, 2023

Dziwny wtorek

 Ten post napisałam we wtorek po południu 18-ego. Dzisiaj wystawiam, bo jeszcze nic nie wystawiłam. Głowa mnie boli, bo nie spałam po ćwiczeniach. 


Hej Czytelnicy. We wtorek rano obudziłam się jakaś dziwna. Bardzo rzadko nie mam ochoty pisać. Bo nie mam czasami pomysłu jak wszystko posklejać, żeby wyszedł fajny post. 


Obudziłam się we wtorek i napisałam do Was. Wstałam, bo myślałam, że jest 8. A o 8:24 budzę Mamę na leki. To wstałam i usiadłam patrzę na zegarek. Nie wiem czemu widziałam 8. Przygotowałam się do śniadania. 

Złożyłam kołdrę i znowu patrzę na zegarek... 7:15 niemożliwe mówię sobie... Aż telefon wzięłam i sprawdziłam godzinę.


No, ale się położyłam. Budziłam się co 15 minut... Wreszcie wstałam o 8. Przygotowałam kołdrę do ćwiczeń i obudziłam Mamę. Zjadłam śniadanie i ćwiczyłam.

Ale troszkę lżej, bo dziwnie się czuję. 




              A to moja kołdra. 

    Codziennie tak składam kołdrę.



Kładę nogi na kołdrę i ćwiczę. 

Biorę kolana wyżej, bo mam lordozę kiedy ćwiczę.

Nie za bardzo umiem kontrolować brzucha. Żeby się nie podnosił przy ćwiczeniach. A brzuch ciągnie kręgosłup lędźwiowy i dlatego mnie nieraz po ćwiczeniach boli. 




Czy Wy też macie czasem takie dziwne poranki?


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

wtorek, kwietnia 25, 2023

Już jest lepiej 🙂❤️

 Siemka Czytelnicy. Wczoraj był poniedziałek i wizyta kontrolna Reksia. Lekarz powiedział, że jest lepiej. Dostał drugi raz specjalny szampon na same łapki. I mamy obserwować Reksia. Jeśli będzie znowu wygryzał to dostanie za tydzień znowu zastrzyk. 

Mama i ja zauważyłyśmy, że Reksio jest inny. Taki wesoły, szczęśliwy. Kto kocha swojego pupila ten od razu zauważy. Że jego zwierzak jest inny. Tak jakby dziękował za to, że łapki Go nie swędzą. To idzie w parze z Naszym samopoczuciem. Bo tak naprawdę trzeba było Reksia pilnować. Żeby nie gryzł łapek. I czasami się głos podniosło. Pies chciał sobie tylko ulżyć. Jak Was np. głowa swędzi to się drapiecie. A Reksio się gryzł po prostu. 


DZIĘKUJĘ ZA POMOC LUDZIOM, KTÓRZY SIĘ ZAINTERESOWALI PROBLEMEM. 

JESZCZE RAZ REKLAMUJE TEN GABINET.


I POLECAMY Z MAMĄ. 

Ulica Płk.Dąbka 140/6 Elbląg 


A na koniec pokażę Wam Reksia. ❤️❤️



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników. 

Aleksandra Sarol. 

poniedziałek, kwietnia 24, 2023

Mama kupuje chipsy 😂❤️

 Hejka Czytelnicy. Jest niedziela godzina 19:10. Dzwonię do Mamy.

Kupisz mi niebieskie cheetosy? 

Kiedyś jadłyśmy, pamiętasz?

Mama pyta, a jak nie będzie tych indyjskich cheetosów?

Zaczęłam się śmiać nie indyjskie. 😂😂 Tylko niebieskie, oj Mama. 😂😂😂😂


Mama zawsze najlepiej mnie rozumie. Ale była na dworze. To rozumiem, że nie zrozumiała. Rozumiała mnie jak mówiłam z wystawionym językiem. Po sepsie tak mówiłam.


No i dzwoni do mnie. 

Ola! Będziesz mnie całowała!

Co się stało?

Ku.wa tyle ludzi było w Żabce. To po te hod-dogi, a tu po coś innego.

A ja stoję z tymi chipsami! 


No, ale w końcu przyniosła. 😁

Moja Kochana Mama! ❤️


Indyjskie cheetosy. 😂😂😂😂😂




PS. Mama później w domu powiedziała. "Dobrze, że mnie poprawiłaś, bo bym pytała o te indyjskie". 



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

niedziela, kwietnia 23, 2023

Jakoś jest dobrze 🙂

 Hejka Czytelnicy. Wiecie co? Tyle w życiu przeżyłam... Ale właśnie teraz żyje mi się dobrze. Mieszkam na innej dzielnicy z Mamą i Reksiem. Rzadko wychodzę, to prawda. Ale jakoś jestem uśmiechnięta. Wiecie co? Lubię pomagać innym, lubię rozweselać innych. Wtedy jestem szczęśliwa, kiedy ja mogę dawać szczęście. Że się ze mnie śmieją? Ojej...katastrofa... 😂😂 Przynajmniej ja się pośmieje. 😉

Jak ktoś opowiada, że ja nie mówię R. I ktoś mi mówi jak ja wymawiam wyraz z R. Na przykład trzy, po mojemu to jest cy. 😂😂 To jest śmieszne, bo wtedy proszę o powtórzenie po mojemu. I żeby ktoś powtórzył dokładnie po mojemu. Robi dziwne miny. 😂😂 Takie skupienie i to bardziej śmieszny. Wiecie, żeby jak najbardziej dokuczyć. A ja się śmieję, zero nerwów. 😉 

Później głowa mnie boli, jak się denerwuje. Dlatego się nie denerwuje. 


 Wczoraj strzeliłam takie zdjęcie 🙂   

    W różowej piżamie. 🙂




Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol. 

sobota, kwietnia 22, 2023

Sztuczka

 Hejka Czytelnicy. Po sepsie miałam bardzo powykrzywiane ręce. W tym momencie już są ok. Ale chcę Wam pokazać co ja umiem robić z lewą ręką. 


        Nie mogę przekręcić zdjęcia. 


To mnie nie boli z wyjątkiem nadgarstka i później troszkę łokcia. Ale bardzo mi wygodnie. 

Wiem, że tak nie powinnam robić. Ta ręka się trzęsie i potrafi sama się ruszać w łokciu. 

Nie powinnam tak robić, bo jeden ruch i... Połamany łokieć. 

Mama na mnie krzyczy. Kiedy mam tak rękę. Wujek jak jest to mnie gilgocze po dłoni. Ja staram się tak nie robić, ale to jest silniejsze ode mnie... 

Takie porównanie. Nie wiem czy dobre. 

Tak jak ktoś pali i chce rzucić. Ale go ciągnie. To tak podobnie ja mam. Nie chcę tak robić, a jednak robię. 


    A na koniec posta. Pokażę Wam Reksia. Czuje się dobrze. Nareszcie moja Myszka odpoczywa. Nie swędzą łapki. Super! Cieszę się! 🤗🤗❤️❤️


                   Słodziak 😍❤️



Pozdrawiam Was Czytelnicy.

ZACHĘCAM DO OBSERWACJI BLOGA.

Aleksandra Sarol.

piątek, kwietnia 21, 2023

Śmieszne przedpołudnie z Pawłem 😂

 Hejka Czytelnicy. Wczoraj po 12 był u mnie Paweł. Przywiózł nowy telewizor  dla Mamy. I mi przywiózł maka. Po 12 za szybko było na jedzenie. Więc zjadłam na obiad. 

Nie byłabym sobą gdybym Mu nie dokuczała. Myślę i myślę...o co tu się czepnąć. Wymyśliłam! 😃

Teraz wiem czemu jesteś gruby. 😂😂😂 Chodziło mi o tego maka. 😛

 Paweł do mnie coś krzyczy.. 😂😂😂😂 Że ja jestem gruba. Haha, już to na mnie nie działa. 😉

 No i pytam pomóc Ci? Wiem gdybym była koło niego zeszło by dłużej.

Poszedł do przedpokoju po jakieś narzędzia i nie zauważył, że to czego szukał leżało na widoku.

Ja to widziałam! 😃😃 I od razu było o co się czepnąć. 

Widzisz gdybym ja tam była to bym od razu znalazła! 😂😂😂 Nie znam się na narzędziach, ale ja bym znalazła. 

Po godzinie czy dwóch godzinach. Ale bym na pewno znalazła. 😂😂😂😂

Coś pod nosem mruczał... 😂😂


Ja wstałam po 11 miałam koszulę nocną i gołe nogi. Zemścił się na mnie! Za to moje dokuczanie. 😛😛 

Bo ja sama golę nogi i mam stare rany.

Paweł do mnie, ale masz brzydkie nogi! No powiem Wam zatkało mnie... 😂😂😂😂😂😂

Wariat kurde hahaha. 😂 Ciekawe jakby On się golił z podwójnym obrazem w oczach. Jakby wyszło. 😂😂😂😂

Kiedy wszystko podłączył ustał w przedpokoju i się ogląda w lusterku. Mówi do Mamy i do mnie hmm... Ja nie jestem gruby. 😂😂😂😂 Kurdee... 😂😂😂

Przecież ja żartowałam! 😂😂😂❤️ 

Ale tego nie powiedziałam, że żartowałam. 😛😛😛❤️


Wiem, że czytasz bloga. Słuchaj Cwaniaczku szykuję ZEMSTĘ! 😛❤️ Dowale Ci, spokojnie daj mi czas. 😂😛😘❤️

PS. Piszę i się śmieje. 😛😂😂


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

czwartek, kwietnia 20, 2023

Reksio lepiej się czuje 🙂

 Cześć Kochani Czytelnicy. Moja Koleżanka zainteresowała się Reniem. I zapytała o mnie. Tą Koleżankę znam od małego dziecka. Jest trochę starsza, ale to nie przeszkadzało w zabawie. 🙂



Reksio był zmęczony całym dniem. Wczorajszy dzień miał bardzo ciężki. Wczoraj Pani weterynarz asystował chyba praktykant. Ten Pan bardzo dokładnie zbadał Reksia. Pan pierwszy zainteresował się Reksia łapką. Z opowieści wiem, że wsadził Reksiowi palucha w tyłek. Szukał odpowiedzi, czemu wygryza łapki. 

Reksio jak pisałam dostał dietę. 

Zobaczymy czy pomoże czy wyjdzie to co mówili inni weterynarze. "Taka jego uroda". No zobaczymy mam nadzieję, że pomoże. 

Po nocy z Reksia łapką jest lepiej. Najbardziej wygryza jedną tylnią łapkę. Trochę już ma więcej włosków. 🙂


A w poniedziałek wizyta kontrolna. Czy ta dieta pomogła. 



Łapka lepiej wygląda. 😃

 

A ja jak się czuję?

Jestem chyba zmuszona powiedzieć stop ćwiczeniom!

Jak wiecie masuje Mamę. Zawsze po masażu pomagam Mamie wstać. No, bo z kolan ciężko się wstaję. Zawsze to jak piórko podnoszę. Tylko 52 kg. Kochani naprawdę piórko. 💪🙂 Ale wczoraj pierwszy raz powiedziałam "Mama nie mam siły". 🫣🥴 Smutno mi się zrobiło... Dla własnego dobra zrobię przerwę. 

Kurde chyba nie zapomnę. 😂😂😂😂


Starsi ode mnie może myślą, co ona wie o bólu kręgosłupa?

Dużo! Boli mnie kręgosłup kupę lat. Potrafię pomóc osobie, która mnie pyta co mam zrobić z bólem? 

Zawsze piszę idź do lekarza. Albo do masażysty. Ja nie jestem Rehabilitantką. Mogę jedynie powiedzieć co mi pomaga. 

Ja tam się albo masuje. Albo się kładę na kolana. Albo leżę na plecach.


Pozdrawiam Was Kochani Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.

środa, kwietnia 19, 2023

Biedny Renio 😔

 Siemka Czytelnicy. Coś ostatnio nie miałam humoru. Dziwnie się czułam. Wydawało mi się, że mam gorączkę. Ale nie mam. 🙂

Siedzę i myślę muszę do Was napisać. Nie po to założyłam bloga... Teraz siedzę i słucham muzyki. 

Okno jest zamknięte. 😛 Na razie nie otwieram. 🙈🙈😂😂

Jest godzina 15:23.

Mama poszła z Reksiem do weterynarza. Obciąć pazurki, ale to nie koniec. Dzisiaj podajemy Reksiowi tabletkę na odrobaczanie. Kiedyś wspominałam, że wtedy ja trzymam Reksia. 

Mama daje tabletkę. Trudno mi by było dać tabletkę. Mi latają ręce, a jeszcze gorzej jak mam coś zrobić. 

Haha, weźcie jeszcze wsadzę w nos. 😂


Jest godzina 16:18. 

Wrócili niedawno od weterynarza. Biedny Renio bardzo piszczał. Bo dostał zastrzyk. Reksio jak był w tej patrologicznej rodzinie. Był bity, łapki miał połamane. Opowiadałam, pamiętacie? Więcej informacji na ten  temat w poście Reksio ❤️. 

Te połamane łapki chyba Reksia swędzą. Bo strasznie gryzie. Dostał zastrzyk, szampon i wytyczne dotyczące diety. I kołnierz, który będzie miał zakładany na noc. Żeby nie gryzł łapek. 

Po 5 latach chodzenia po weterynarzach, wreszcie Pani weterynarz się tym zajęła! Inni weterynarze mówili, że nic nie da się z tym zrobić.

            Zareklamuje firmę. 👇


Ulica Płk. Dąbka.

KOCHAJMY ZWIERZĘTA I POMAGAJMY IM! 



PS. Ja chyba bym płakała z Reksiem. Mama prawie płakała. 

BARDZO KOCHAMY REKSIA.


Tak Reksio będzie spał.





Pozdrawiam Was Kochani.

Aleksandra Sarol.

wtorek, kwietnia 18, 2023

Wtorek

 Cześć Kochani Czytelnicy. Dzisiaj jest wtorek. Jakoś słabo się czuję. Nie mam ochoty pisać. Odezwę się jak się będę lepiej czuła. 


Miłego dnia życzę.

Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol. 

poniedziałek, kwietnia 17, 2023

Oj ta wiosna ☀️

 Cześć Kochani Czytelnicy. Jest niedziela, godzina 8:12 i obudziłam się chora. Gardło boli, mocny katar. Najgorsza to ta głowa, bo boli i jestem słaba. 🥴

Załatwiłam się, bo poczułam wiosnę. Myślałam, że jak otworzę okno to mi nic nie będzie. Ostatnio było ciepło na dworze. Otwierałam sobie okno i siedziałam z 30-40 minut. Założyłam bluzę, długie spodnie miałam. Myślałam, że to wystarczy... Yhmm... Zapomniałam o stopach. Klapek nie miałam i się załatwiłam. 

W tym momencie byłam sama w domu. Jak sama to i głośno muzyka leciała. Nawet umiem rapować, ale tylko po angielsku. 😂😂😂😂😂😂😂 Mama poszła na spacer z Reksiem dlatego byłam sama. 


Rano wołam Mamę, ta od razu dała mi leki. I usłyszałam, "ku.wa mówiłam, żebyś nie siadała przy oknie". 

Jest godzina 15:27, Mama wyszła z Reksiem. Ja już się lepiej czuję. Mama pyta, może usiądziesz przy oknie? Hahaha, bardzo śmieszne. 😂😂😂😂 

Nie siadam przy oknie. Jak usiądę to będę kocem owinięta i ciepłej ubrana. 🙂🙂 Wiadomo czemu? 

Ja się mało ruszam... I marznę czułam, że stopy są chłodne. Ale nie myślałam, że zachoruje. 🥴 Czucie mam bardzo dobre. Nawet za dobre...


Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.

niedziela, kwietnia 16, 2023

Mała pomyłka 😂😂

 Hejka Czytelnicy. Dzwonię do Mamy i mówię, kupisz krakersy? Mama wróciła z paczką krakersów. 

Ja pytam, kupiłaś te knopersy?

Mama miała taką dziwną minę.

Ja się skapnęłam, że coś pomyliłam.

I pytam, coś pomyliłam? 😂

No tak, krakersy chciałaś. 

Ja odpowiadam to i tak dobrze, że powiedziałam knopersy. Bo myślałam o kapuśniaku. 😂😂😂😂😂 

Miałam wybór knopersy czy kapuśniak.

Wybrałam knopersy, wydało mi się bardziej sensowne. 😁😁

Haha, ja nie mogę z tą moją pamięcią. 😂😂😂😂

Wariatka jestem chciałam zapytać, Mama kupiłaś ten kapuśniak. 🙈😂😂Jejuuu, hahahahaha 😂😂😂

To są te knopersy, a może kapuśniak? 😂😂😂😂😂😂😂😂



Pozdrawiam Was Kochani.

Aleksandra Sarol. 

sobota, kwietnia 15, 2023

Mi się podobają 😉

 Siemka Czytelnicy. Chcę Wam coś powiedzieć.

Zrobiłam sobie brwi, pamiętacie? 

Lewa brew jest wyżej, a prawa niżej. Tak się wydaje... Bo na co dzień prawe oko jest wyłączone z życia. Tylko lewym okiem patrzę. Kiedyś zdjęłam okulary... Mój Przyjaciel powiedział mi, że prawe oko jest mniejsze.

I teraz już wydaje mi się, że wiem czemu tak jest. Lewe oko jest silniejsze i otwiera się do końca. Całymi dniami prawe oko nie widzi, bo jest zasłonięte. To i mięśnie przestają działać. Dlatego tak uważam, żeby nie przestały w ogóle działać. Nie będę jeździła po lekarzach. Po prostu będę zamykała od czasu do czasu lewe oko. 🙂

Ale tylko w domu. Bo nie umiem ustawić głowy, żeby patrzeć prawym. Głowę strasznie wykrzywiam jeszcze komuś zrobię krzywdę. 


PS. I nie są krzywe bardzo mocno. Trochę są... Kiedyś się pomaluję to brwi też i nie będzie widać. A wiecie co?

JESTEM BARDZO SZCZĘŚLIWA, ŻE SOBIE PORADZIŁAM! SAMA DAŁAM RADĘ! 😃😃 MI SIĘ PODOBAJĄ. A to jest najważniejsze, że sama zrobiłam. Wzrok naprawdę mi nie pomógł. Pod koniec tak zmęczyłam oczy... Po prostu w głowie mi się kręciło...

Mam spokój na dłuższy czas. 😉



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

piątek, kwietnia 14, 2023

Piątek, piątunio, weekend! 😁

 Hejka Czytelnicy. Jest piątek godzina 9:32. Jak zawsze w piątek boli mnie kręgosłup. Już wczoraj mnie bolał, ale to zbagatelizowałam. Nie poprosiłam o tabletkę. A dzisiaj mnie bolał, ale ćwiczyłam. Myślałam, że przejdzie...

Jak zaczynałam to mi tak nie dokuczał. No, ale dowaliłam sobie brzuszkami. I podciąganiem się. Takie brzuszki trochę inne. Przy normalnych brzuszkach to napinasz brzuch i nogi. A przy tych drugich napinam brzuch, nogi i ręce. Bicepsy i te z tyłu tricepsy. 💪💪

A że ja powinnam mieć silne ręce, taki wymóg niepełnosprawnych. Wy macie silne wszystko, niepełnosprawni muszą mieć silne ręce. 


Dobra kończę, bo mój program leci. Na dobrych fundamentach, na HGTV. 


Miłego weekendu. 

Pozdrawiam Was Kochani.

Aleksandra Sarol.

czwartek, kwietnia 13, 2023

Mój Reksio ❤️

 Cześć Kochani Czytelnicy. Chcę Wam pokazać jak Reksio wyglądał. Kiedy miał 3 miesiące. 

         Po rehabilitacji byłam zmęczona.               Ale na zdjęcie miałam siłę. 🙂


Pisałam Wam, że Reksia poznałam na rehabilitacji w Małym Gacnie. 

Rzadko kiedy do mnie przychodził. Byłam obca, a teraz?

Odkąd wyjechałam sama na  rehabilitację na weekend do lławy. I na wakacje do Chodzieży na tydzień. To od tamtej pory Reksio, nie pozwala mnie dotknąć. 

Kiedy przyjechałam z wakacji w Chodzieży. Reksio rano do mnie przyszedł. Oparł się łapkami o łóżko i zaglądał. Czy na pewno jestem. Ja w tym momencie się obudziłam. I zawołałam Reksia. Jejuuu, tą radość nigdy nie zapomnę. 😁 Jest wariatem, a wiecie czemu? Bo poczuł miłość! 

Fajnie mieć pieska! Ja swojego Reksia bardzo kocham! ❤️

PS. Jak chcecie więcej wiedzieć o Reksiu. Wystarczy wpisać tytuł "Reksio ❤️" 



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

środa, kwietnia 12, 2023

Super 😃

 Cześć Kochani. Odkąd noszę okulary... Zero bólu głowy i oczu. Jestem bardzo zadowolona! 🙂 To i lepszy humor mam, jestem uśmiechnięta. 🙂 Już nie udaje dobrego humoru. Po prostu humor jest dobry. 🙂 

Nie mogę uwierzyć, że tak szybko okulary zadziałały. 🙂 Możecie się śmiać z moich okularów. Ale ja jestem taka szczęśliwa. Jaka ulga, uff... 😁 

Co się nie robi dla zdrowia? Wolę mieć takie okulary niż ten okropny ból... 

Staram się nie smucić. Chociaż mam powód, bo nie chodzę. Ale staram się nie myśleć o tym. Już się przyzwyczaiłam. Nawet nie wiem czy bym umiała zacząć chodzić. Po tylu latach na wózku... 

Kiedy chodziłam w Ameryce. To byłam przywieszona i chodziłam. Pasy mnie trzymały już wtedy czułam się dziwnie. Strasznie się bałam. Kiedyś było mi słabo. To była akcja, szybko zdejmujemy! To było jednorazowe. Później w lokomacie chodziłam też było mi dziwnie... 

Pogodziłam się z tym, że mogę nie chodzić. Mam nadzieję, że może będę chodziła. Ale ta nadzieja maleje... 

Lepiej było się przyzwyczaić do wózka. 

I ćwiczyć, żeby czuć się dobrze z samą sobą...





                Super się czuję! 🙂




Widać po mnie, że już dobrze jest.😃


Pozdrawiam Was Kochani.

Aleksandra Sarol.

wtorek, kwietnia 11, 2023

Święta 🙂

 Cześć Kochani. Święta i po Świętach.

W pierwszy dzień Świąt. Był u mnie Wujek, Mamy Brat. Przyszedł po 14. Miał przyjść o 14. Każdy z Rodziny wie, że jak ktoś przychodzi to u mnie teleturnieje lecą. 😁😁 A o 14 była Familiada. Wujek zadzwonił, że idzie już. A było po 13, mówię przez telefon, szybko! Bo zaraz Familiada. 😂😂

Mam nadzieję, że wiedzą, że ja żartuję.  Z tymi teleturniejami, że zapraszam na teleturnieje. Nie, nie po to zapraszam. 😉 Po prostu tak sobie żartuję. 😛 Śmieją się ze mnie, a ja z Nimi. 😉 Na Zdrowie, niech się śmieją. To nie jest złe. 

Paweł, Ten to jest Wariat. Kiedyś chciałam się popłakać. Paweł zaczął mnie rozśmieszać. I pytanie, Ty płaczesz?

Odpowiadam, ja nie wiem. Bo płakałam i się śmiałam. 😂😂 

Zawsze z Pawłem sobie dokuczamy. No i tak było wczoraj.

Coś tam gadamy i nagle do mnie. 

A Ty nie umiesz matematyki!

Ooo, nie przesadził! 😂😂😂

Odpowiadam, a kto mnie ku.wa uczył? 

I nie nauczył. 😂😂😂😂

Umiałam na testy, kartkówki i po prostu na lekcję.

W drugi dzień Świąt o 10 miałam gości. Był Paweł, Martyna (Bratowa) i Nikoś. Nikodem to jest Synek, Pawła i Martyny. Przyszli tak szybko, bo Nikoś o 12 ma drzemkę. Paweł mówił, że troszkę Nikodem posiedzi. Yhmm... U Martyny na rękach spał. Taki słodki był, jak spał. 😍 

Nie chciałam prosić o zdjęcie ze mną. Nikoś był trochę marudny. Nie chciałam Go denerwować. Innym razem zrobimy zdjęcie.

Haha, Martyna ubierała Nikodema, a Ten śpi. 😂😂 Kiedy się obudził powiedział "papa". I machał rączką. Moja Mama się popłakała ze śmiechu. 😂😂😂

 😍😘❤️ Kocham Nikosia! ❤️


 Kiedy indziej pokażę Wam zdjęcia.

Także miałam fajne Święta! 😃😃😃😃




ZACHĘCAM DO OBSERWACJI BLOGA.

Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.

poniedziałek, kwietnia 10, 2023

Orzeszki 😂

 Siemka Czytelnicy. Jest środa, zachciało mi się orzeszków solonych. Mamę poprosiłam o orzeszki. Mama poszła z Reksiem na spacer i kupiła orzeszki. 😁 Przyszła ze spaceru i otwiera puszkę z orzeszkami. 😂😂😂 

Mówię do Mamy, spokojnie później otworzysz. Taa później... 😂😂😂 Otworzyła, a ile było gadania... 

          



Mama wyrwała tą zawleczkę. 😂😂😂 

I jak tu otworzyć? 

Ta Aparatka otwierała nożem. 🙈 

Ale otworzyła. 😃❤️


Odkąd ćwiczy zrobiła się silna. 

Siłaczka moja. ❤️


PS. Wszystkiemu robię zdjęcia i mam tematy. 🙂



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

niedziela, kwietnia 09, 2023

Klony ❤️

 Hejka Czytelnicy. Dzisiaj Wam pokażę jak bardzo jestem podobna do Mamy. 

Kiedyś jedna Kobieta nas porównała do Sióstr. Zawsze wiedziałam, że jestem czysta Mama. Ale im starsza się robię tym bardziej to widzę. 
Chociaż wiem jak będę wyglądała w starszym wieku. 😃 

Ale to wszystko mam po Mamie. Charakter, no urodę. Uśmiech, żarty. 
Nawet na bierzmowaniu wybrałam imię Mamy. Aleksandra Anna. 

Ja jestem bardzo podobna do Mamy Rodziny. Kolor włosów mam po Dziadku. A dziurę w policzku po Babci.

Od małego mi mówili, że jestem podobna do Czartoryskich. 
Mama ma rodowe nazwisko Czartoryska. Ogólnie po wojnie te nazwisko zostało zmienione na Czartoryjscy. Mojej Prababci nie uwierzyli, że jest Czartoryska. 
I dołożyli J. 
Teraz nazwisko jest sprostowane.



Pozdrawiam Was Kochani.
Aleksandra Sarol. 


sobota, kwietnia 08, 2023

Jestem z żelaza 😃😃

 Hejka Czytelnicy. Jest piątek, godzina 10:37. No kurde nie mogę spać po ćwiczeniach. Pospałam pół godziny i nie mogę więcej. Bolą mnie ręce, nogi i brzuch. ALE NIE KRĘGOSŁUP!! 😃😃 Tralalala nie boli mnie głowa i oczy! 😃😃 Tylko mam drobne zakwasy, wiecie gdzie najbardziej? W dłoniach i ogólnie w całych rękach. Niby podnoszę tylko 2 kg. Ale ja robię powtórki ćwiczeń. I macham tymi ciężarkami. 

Normalnie Reksia to wyganiam ode mnie. Nie chcę Mu krzywdy zrobić. Sobie mogę, pół biedy. Chwilę będzie bolało i puści. Pod nosem wtedy tyle gadam. 😂😂 Na Mamę czy Reksia uważam. Na siebie nie zwracam uwagi.

Wiadomo czemu? Kochani wiecie? Bo ja jestem z żelaza. 😃😃 

Oglądaliście Rocky IV? 

Stallone walczył z Lundgren-em.

Ivan Drago powiedział, że Rocky jest z żelaza. Mi się to porównanie spodobało i zaczęłam tak na siebie mówić. 🏋️🏋️💪💪😃😃

Pomyślałam, że pokażę Wam trochę inne zdjęcie. 😃 

 

             Zwariowana Aleksandra. 😛




Mam świetny humor! 😃😃

Chcę Wam pokazać trochę inne zdjęcie. 🙂


Dobra dopijam herbatę i wstaje. 🙂


Wszystkim Moim Czytelnikom, 

Życzę Zdrowych I Wesołych Świąt Wielkanocnych!!! 🙂😘❤️ 

I Mokrego Dyngusa! 😃

Udanego Dnia Życzę. 

Aleksandra Sarol.



Rozmowa z Pawłem 😂

 Hejka Czytelnicy. Napiszę najpierw krótki post. Później wystawię drugi post. Wczorajsza rozmowa z Pawłem. 😂😂😂❤️


Dzwonię do Pawła...


Co u Ciebie słychać?

A wszystko dobrze.

Gadamy, gadamy... 

Nagle ja mówię, Paweł dzisiaj fajny film będzie. 

Paweł pyta jaki?

Myślę i myślę parę sekund... 

Odpowiadam, a nie wiem, nie pamiętam nazwy. 🫣😂😂😂😂 (Chwilę przed telefonem sprawdzałam.) 

Ale na TV puls. Chociaż zapamiętałam na jakim kanale. 😂😂

Paweł mówi no dobra. I słyszę tam w głosie, że się śmieje. 😂😂😂

Ale mi się przypomniało, że to film Ostatni skaut. 

Czasami tak mam, że zapominam czegoś. I albo mi się przypomni albo nie... 

Ale to jest śmieszne, bo gadam i nagle zapominam. 


PS. Piłam syrop na pamięć parę razy... Ale nie pomógł jak widać. No i dobrze, pamiętam tylko fajne wspomnienia z dzieciństwa. 2012 roku nie pamiętam i nie chcę pamiętać. 

Wolę zapytać o ten rok. Niż go pamiętać. 😉 W tym roku skończyło się życie nastolatki. A zaczęła się walka o życie...


Do później Kochani Czytelnicy. 😘😘

Aleksandra Sarol.

piątek, kwietnia 07, 2023

Ooo jaa 😮😃

Siemka Czytelnicy. No kurde nie mogę... Nie mogę się nadziwić. Jak schudłam! Dopiero zauważyłam, że mam znowu dołeczki! I się będę chwaliła! Wiecie czemu? Bo sama do tego doszłam.


MAMA OCZYWIŚCIE PRZECZYTAŁA POST. I NAGLE PYTANIE, TO JA JESTEM? 
                               👇




    JESTEM TYPOWA MATKA. 😘❤️


Ćwiczę po sepsie, pamiętacie? Po sepsie już mnie rozciągali. Ja tylko pamiętam Bydgoszcz. No to z 11 lat.  Pani Agnieszka ostatnio zadzwoniła do Mamy. Ta Pani zna mnie od małego smroda. 😛 "Podziwiam Olę..."
Wie Pani co? Będę szczera. JA SIEBIE TEŻ! 
Pisałam, że Rodzina mi pomogła na  początku. Tak było! ❤️❤️❤️ 
Już daję radę sama.
Nie wiedziałam, że będę miała tyle siły.  Dla tej wiedzy, którą mam. Dla tej determinacji. Było warto! Dziwnie to brzmi, bo żebym mogła zdobyć tą wiedzę... TO MUSIAŁAM PRZEJŚĆ PRZEZ BÓL... 
Zawsze byłam odważna, pewna siebie. Gdzieś mi te cechy uciekły. Ale pomału wracają.
Schudłam, tyle dla siebie zrobiłam. Mam Fajną Rodzinę! A reszta może się ułoży.


PS. Mama oczywiście poprawiła post. Ja nie pamiętam co się działo po sepsie. A tu mam taką skrzynię wiedzy, na temat sepsy. 



Pozdrawiam Was Czytelnicy.
Aleksandra Sarol.

czwartek, kwietnia 06, 2023

Patrycja 😘

Cześć Kochani. W poniedziałek była moja Koleżanka. W dzieciństwie się przyjaźniłśmy. Myślałam, że to Koleżanka, ale się pomyliłam! To Przyjaciółka! Od razu poczułam, że mi Patrycji brakowało w życiu! 🙂

Przed spotkaniem dużo pisałyśmy. Nie mogłyśmy skończyć pisać. No i się spotkałyśmy. Myślałam, że nie będziemy miały o czym rozmawiać. Tak się rozgadałyśmy, że zrobiło się ciemno. Patrycja mieszka w tym samym bloku co ja. 🙂 Prawie 3 godziny gadałyśmy. 😛 Dla mnie to normalka, bo na 3 godziny przychodzili Koledzy.

W ogóle Patrycja tak dorosła. Chudziutka, ładna Kobieta. 



Tak bardzo bolała mnie głowa... Nie chciałam Patrycji mówić. Żeby nie pomyślała, że nie podoba mi się... Kurde i oczy zaczęły mnie boleć. Aż mi łzawiły. Odwracałam głowę, żeby zamknąć oczy. 


Ale teraz noszę okulary i jest w porządku. 🙂

Jak się spotkamy to będziemy dwie okularnice. 😘❤️



Za to po spotkaniu dostało mi się. 😂 Reksio! 😛 Zaczął na mnie szczekać iii... 😂😂😂😂



I dobrze, że to piżama. 😂 Ze śmiechu nie mogłam zrobić zdjęcia. 😛 Chwilę pogryzł piżamę i puścił. Gapił mi się prosto w oczy. Ja Reksia po nosku całuję, a ten na mnie dmucha. No bo jak mogłam się spotkać z Patrycją? 😂😂

Mój Zazdrośnik. 😛❤️

Kochany Reksio ❤️❤️

       

Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.


środa, kwietnia 05, 2023

Znowu jednooka 🙂

 Hejka Czytelnicy. Jest wtorek godzina 0:23. Jakiś czas temu Paweł mnie zapytał, czemu Ty nie nosisz okularów? Nie pamiętam co odpowiedziałam.

Od jakiegoś czasu bardzo mnie bolała głowa. Po prawej stronie. A prawe oko mam chore. Do ucha ból sięgał. Od 2 dni kręciło mi się w głowie... Słabo się czułam... Oczywiście nikomu o tym nie powiedziałam. Jak zawsze żartowałam, śmiałam się.

Mama zauważyła, że jestem smutna. I mnie w nocy zapytała. Ola! Wszystko w porządku? O co chodzi, czemu taka smutna jesteś? 

Ja na to, głosem płaczącym...

Nie mogę wytrzymać tak bardzo głowa mnie boli... 😥😥😥😥 

Mama się zerwała i przyszła do mnie. Nagle sobie przypomniałam o okularach.

Mama mi podała okulary. I od razu się uśmiechnęłam. 🙂

 

Ja się nie wstydzę tych okularów. 

Sam Paweł mi pomógł wybrać. 😃


Badanie oka było długie. Prawe oko się zmęczyło i zaczęło mi latać. Nie umiałam powiedzieć czy jest po prawej stronie. Czy po lewej czy na środku. Nie mogłam oka ustawić. Lekarz podjął decyzję, że lepiej je zamrozić. 

Ja myślę, jak kurde zamrozić? Chcą mi operować? 

Ale tylko szkiełko mi wsadził. Kiedy mam okulary to nie widzę na prawe oko. A w lewym jest szkiełko 0. Lewe oko jest zdrowe. 🙂


Mam nadzieję, że pomogą. 🙂


Kochani! Trzymajcie kciuki. 🙂



            PRZYPOMINAJKA! 👇😂😂

        Zrób zdjęcie w okularach.

    Zdjęcie robiłam we wtorek rano. 





Jejuuu, jak ja schudłam. 😮

Dopiero teraz zauważyłam. 😃😃

I po co mi trenerzy? 

Sama dałam radę! 

Ćwiczenia robię! Ale tylko te co wymyśliłam. 

Czasami zapomnę, żeby mieć ugięte kolana. Wtedy boli mnie kręgosłup...  Ale doszłam do celu! Chciałam trochę schudnąć, bo mi jest lżej. 


Byłam taki barelon. 😂😂😂😂 W żartach tak ktoś mnie nazwał. Ten ktoś się uśmiechnie, jak to przeczyta! 😉❤️


Ej, wiecie co? Mam takie rurki. 2 lata temu były troszkę ciasne. A teraz będą raczej dobre. 😃 Jak ubiorę to pokażę Wam. 😘

Nie chcę być umieśniona. Po prostu muszę być silna baba! Jak strzelę gonaga... 😂😂😂😂


MOJĄ MOTYWACJĄ JEST MAMA! ❤️


PS. Noszę już okulary, głowa i oczy nie bolą. 😃😃



Pozdrawiam Was Kochani Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.


poniedziałek, kwietnia 03, 2023

Nasze bloki są zajebiste 😁

 Hejka Czytelnicy. W niedzielę napisał do mnie Kolega. Ten Łobuz, co Go opisałam w poście "Kiedyś było fajnie 😃". 

Trochę powspominaliśmy. I mi napisał, że non stop słuchaliśmy jednej piosenki. "Nasze bloki są zajebiste". Przypomniało mi się, że śpiewaliśmy. Zawsze przy tej piosence, były wariacje. 😃 Bartek codziennie puszczał bardzo głośno muzykę. 

Wiele razy sąsiad się czepiał. Policję wzywał aż Bartek oberwał po twarzy. Na moich oczach. Ja nie wiedziałam co się dzieje. Ten sąsiad był starszym człowiekiem. Bartek z szacunku odszedł. Nie zwrócił uwagi po prostu odszedł. Nie wiem co ja pomyślałam... Byłam zaskoczona, że nic nie zrobił. Bartek, że był Łobuzem, ale był i jest  kulturalny. 

Do moich Rodziców był bardzo miły. Mój Tata wstawał o 1 w nocy do pracy. Kiedyś pod Rodziców oknem było głośno. Tata wyjrzał przez okno i poprosił o ciszę. Bartek przeprosił i było cicho. 

Bartka, Koledzy to takie byki. Ze mną też się bawili. Nosili mnie na barana. Kopali ze mną piłkę, bawiliśmy się w chowanego.

Ooo kurde, przypomniało mi się coś. Kiedyś bawimy się w chowanego. Bartek się położył na dachu altanki. Każdy Go widział, tylko nie ten co szukał. 😂😂 Mówię Wam takie jaja. 😂😂😂 

PS. Bartek, czekam na Ciebie! 😃😃

Przygotuj się na zdjęcia. Z Piotrkiem zapomniałam zrobić. Ale nic straconego. 😛 Niedługo się widzimy. 😛 

BĘDĄ ZDJĘCIA, PAMIĘTAJCIE! 😃 


Fajnie mieć wspomnienia. 🙂 

I to takie miłe. 🙂


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

Aleksandra Sarol.

niedziela, kwietnia 02, 2023

Kiedyś było fajnie 😃

 Hejka Czytelnicy. Jest niedziela, ostatni dzień odpoczynku. Nie wychodzę, nie ma gości. Odpoczywam! 🙂 Zbieram siły na jutro. 🙂 Kręgosłup lędźwiowy troszkę mnie boli. 


Pamiętam wszystko z dzieciństwa.

Jak byłam mała to lepszy kontakt miałam, ze starszymi Kolegami. Brat jest starszy ode mnie o 9 lat. To i Koledzy o 9-15 lat starsi. Ogólnie to mojego Brata byli Koledzy. 😛

Ale to w zabawie nie przeszkadzało. Bawili się ze mną. 🙂 Później Tacie zaczęło się to nie podobać. Wiecie starsi to i palili, piwkowali... Ja miałam z 5 lat. To się nie dziwię Tacie.

To zaczęłam ich unikać. Ciężko było, bo mieszkaliśmy klatka obok siebie. 

Kiedyś największy Łobuz dzielnicy, mnie złapał. Chyba podglądałam ich. No i mu wszystko powiedziałam. Chyba później mnie zawołał pod klatkę, tego nie pamiętam. Ale myślę, że tak było. Bo od tamtej pory siedziałam z Nimi. Tata nic nie mówił. Mama mogła coś powiedzieć, tego nie wiem. Sądzę, że tak było. 

Kiedy przyszłam do nich od razu była  karuzela. 😃 Z Piotrkiem mieliśmy taką wymyśloną. Kurde to było salto. 😃 Teraz Piotrek robi tak swojej córce.

Jakiś czas temu Piotrek też był u mnie. Ja sobie przypomniałam, jak Go pytałam o karuzelę. Mówię sobie zrobię jaja. I pytam taka wystraszona. Jak za dzieciaka.

Piotlek, zrobisz mi karuzelę? Ja nie umiem mówić R. Więc to zabrzmiało normalnie. 

Tak się śmieliśmy. 😂😂 Wspominaliśmy wszystko, w piątek pytam. Ja znam tą dziewczynę z Facebooka? 

Ola, nie pamiętasz?

No nie, mam ją w znajomych, ale nie pamiętam.

To była moja pierwsza dziewczyna. Piotrek wszystko mi opowiedział. No i teraz pamiętam.

Kiedyś było fajnie. 🙂


PS. MAM FAJNYCH KOLEGÓW. WIEDZĄ, ŻE PROWADZĘ BLOGA. POZWALAJĄ MI SIEBIE OZNACZAĆ NA FACEBOOKU. JA ZAWSZE PYTAM CZY MOGĘ OZNACZYĆ. 

POZDRAWIAM WAS KOLEDZY! 🙂


I Pozdrawiam Was Kochani Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.


Dziecko biznesu 🤣

 Hejka Czytelnicy. Jest piątek, był u mnie Przyjaciel. Piotrek zna mnie od małego dziecka. Mój Brat i Piotrek to są Koledzy. 


Kiedy byłam dzieckiem, Piotrek robił najlepszą karuzelę. Piotrek nawet pamięta, jak mnie pytał o mycie samochodu.

Ola umyjesz mi samochód?

No dobra, ale co ja z tego będę miała?

No cóż, musiał mnie wozić w nagrodę. 😃😃 

Od małego byłam dzieckiem biznesu. 🤣🤣🤣 I tak było za każdym razem. Byłam znana, że zawsze było coś za coś. 😃😃😃 


Inni Koledzy pytali, Ola pójdziesz do sklepu? Mogę iść, ale co ja z tego będę miała? 

No dobra, kup sobie coś. 😃😃 

To latałam za chipsy czy coś innego. I to starsi Koledzy tak mnie ganiali. A ja zawsze byłam grzeczna dziewczynka. 😃😃 Pomagałam, a to że miałam coś za to, to nic złego. 🙂

Opowiadałam Wam, że jestem chłopaciarą. 

Mówię Wam byłam dzieckiem biznesu. 🤣🤣🤣🤣 Ale Koledzy, że byli starsi zawsze mnie rozpieszczali. Byłam najmłodsza na dzielnicy. 😁😁

Super dzieciństwo miałam! 

Kiedyś płakałam, że jestem najmłodsza. Ale dziś wiem, że miałam NAJLEPIEJ!! 🙂🙂


Ten tekst dopisałam w sobotę o 12:21. Wyspana, wypoczęta. Nareszcie głowa mnie nie boli. 🙂 No i zaczynam dzień! 


Muszę się pochwalić. Jeździłam Mustangiem! 😃😃 Teraz czekam aż Piotrek przyjedzie po mnie! 😃😃 To już jest pewne! Sprawdził jak się wjeżdża na moją dzielnicę. Bo jest szlaban. W piątek poszedł i sprawdził! 

Mam plan! Ponoć kobiety lecą na samochody. 😂 

Teraz ja będę siedziała obok Mustanga i zrobimy szum! Gadaliśmy o tym. 😃😃

Ja znajdę znajomych! Sądzę, że młodzi będą się wstydzili podejść. Ale Ci troszkę starsi może podejdą. 😃😃 Młodzi mnie zapamiętają. 

Ooo to ta, ona jeździła Mustangiem. 😃😃

Achh nie mogę się doczekać. Tej jazdy, uwielbiam samochody. Powiedziałam do Piotrka, mój wypadek nic nie zmienił. Nadal uwielbiam jeździć samochodami.  


MAM SPRAWDZONYCH KIEROWCÓW! Z PIOTRKIEM JEŹDZIŁAM JAKO DZIECKO. PÓŹNIEJ MÓJ KOCHANY BRAT DOSZEDŁ! PAWEŁ I PIOTREK TO SUPER KIEROWCY! 

PS. Piotrek, czekam na Ciebie! 😃

Wtedy kiedy będziesz miał czas. 🙂 

Pamiętaj jak masz mnie zawołać. Specjalnie okno otwarte będzie! 😉😃

Haha, teraz to musi po mnie przyjechać. 😛😛 Cały świat wie, ale jestem małpa. 😛😛😛😛 Nie no, akurat Piotrek jest słowny. Ale musiałam się pochwalić. 😃😃 

Pokażę Wam zdjęcia! Jak nie zapomnę zrobić. 😛😛 Bo wiecie w tej radości... Mogę zapomnieć. 🤭🤭


         Ooo tym jeździłam. 😃😃



MAMA URATOWAŁA POST! Napisałam, że jeździłam Pontiaciem. 

Ty jeździłaś tym białym?
No tak, ale nie pamiętam. 😂😂 
I myślę... Mustangiem na 100% jeździłam.
Ale Pontiaciem? No nie wiem, nie pamiętam... 😂😂
Napisałam do Piotrka. 
Okazało się, że Mama miała rację. 
Jednak nie jeździłam. Dlatego Mama czyta posty. Które dopiero napiszę. 
Dobrze, że nie zdążyłam tego wystawić. Bo piszę to w sobotę, rzadko wystawiam dwa posty. 

Ale pokażę Wam Pontiaca. 

No i kurde ponoć tym jeździłam. 😂😂
Oj tam, pomyliło mi się. Pontiac, a Mustang prawie to samo. 😂😂



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Miłego dnia życzę.

Aleksandra Sarol.

sobota, kwietnia 01, 2023

Poczułam weekend 😂

 Hejka Czytelnicy. Jest piątek godzina 11:11, ostatni dzień ćwiczeń w tym tygodniu. Już poćwczyłam i się obudziłam. 🙂 Powiem Wam bardzo dobrze. Nadgarstki, łokcie, kręgosłup i nogi, mnie bolą. Coś źle musiałam zrobić, że kręgosłup mnie boli. Wiecie co? Nie napięłam brzucha. No brawo ja. 😂 Codziennie do Mamy mówię "uważaj na brzuch. Spinaj go"! Mamie przypominam, a o sobie zapominam. Mnie codziennie boli kręgosłup, jestem przyzwyczajona. Dobrze wiem jaki to ból. Dlatego tak dbam o Mamę. ❤️ 


Po rehabilitacji bolał tak bardzo, że płakałam. Nie mogłam leżeć na plecach... Prosiłam Rehabilitanta "zrobisz mi masaż pleców"? Zrobił! 😃


Tak się darłam, płakałam... Ale po masażu pamiętam tą radość! W końcu nie bolało! 😃 Pół godziny to były tortury. A później radość! 😃

 

   Trochę wiosny w moim pokoju 🌞🌼

 


WEEKEND MOGĘ ODPOCZĄĆ! 😃

Miłego weekendu 🙂😘


Pozdrawiam Was Kochani.

Aleksandra Sarol.




Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...