poniedziałek, lipca 31, 2023

Gdzie jest ciastko? 🍪😛

 Hejka Czytelnicy. W niedzielę po południu jem ciastko. Reksio się patrzy i dostał kawałek. Ale go nie zjadł od razu. Wziął ciastko i uciekł. Myślę gdzie Reksio? Pewnie u Mamy w pokoju. Mówię do Mamuśki idź po cichu i zobacz do swojego pokoju. 

Ola! Leży.

Zjadł ciastko?

Nie, ciastko leży koło Reksia.

Mama idź po cichu i zrób zdjęcie. 🙂


Haha, ciastko zostawił sobie na później. Wie, że nie dostaje często. I może zostawił. Ja nie wiem co Reksio myśli. Mogę jedynie się domyślać. 


P.S. Mój glonojad 10-letni odszedł do Nieba rybkowego. 😥

Był taki leniwy aż śmieszny.

Mama zawsze mówiła, Ty leniu nawet nie czyścisz akwarium tylko ja muszę. 😂 

Najważniejsza Myszka ma się dobrze. Czyli Reksio! ❤️


Pozdrawiam Was Kochani Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.

niedziela, lipca 30, 2023

Smacznego! 🙂

 Cześć Czytelnicy. Nareszcie się doczekałam spaghetti. 🍝😃 Ja mam problem z nawijaniem makaronu na widelec. Mama mi zawsze kroiła długi makaron. To teraz jem z makaronem świderki. Akurat taki fajny, krótki. Przecież to ten sam smak. 🙂

Mama nie lubi spaghetti. I w sobotę rano mnie pyta, czy chcę spaghetti?

No nie wiem, bo Ty nie lubisz.

Przestań! Zrobię Ci wiem, że masz ochotę. 

Noo nie wiem.

Zrobię Ci.

Nooo dobra. 😃

Długo nie trwało przekonywanie. 😂😂

           Uwielbiam spaghetti. ☺️❤️


Mama zjadła i mówi, Ola! Noo Ci powiem zaczynam lubić spaghetti. 🙂


A tu Renio z Mamą po swoim sobotnim obiedzie. 🙂


Zawsze w weekend po obiedzie tak leżymy. Mama, Reksio i ja. Ale ja robię zdjęcia aż pamięci w telefonie mi brakuje. 😛😛


Ja dzisiaj mam schabowe z piersi, mizerię i ziemniaczki z koperkiem. 





A Wy co macie na obiad?

Smacznego niedzielnego obiadu! 

Pozdrawiam Was Kochani.

Aleksandra Sarol.

sobota, lipca 29, 2023

Wspomnienie 3 lata temu ❤️

 Hejo Czytelnicy. Chcę Wam pokazać wspomnienie z Facebooka. 

To zdjęcie robiłam na starym mieszkaniu. Takie ostatnie dni przed wyprowadzką. 

                   MOJA MIŁOŚĆ! ❤️


Tu na zdjęciu mam pierwsze okulary. Które myślę, że mi szkodziły. Ja widzę podwójne i miałam normalne okulary? Ból głowy i ból oczu jest niewyobrażalny... Kiedy nie mam okularów z zakrytym okiem. 

Któregoś dnia dzwonię do Pawła. I mówię jedziemy do okulisty. I dzięki Bogu u tego okulisty nie było miejsca (u tego co mi kazał nosić te czerwone). Zadzwoniłam do innego no i się zapisałam na wizytę. Pojechaliśmy do okulisty i za chyba tydzień znowu. Tym razem inny doktor mnie zbadał. I bardzo dobrze! Bo ten Pan zasugerował, że trzeba oko zamrozić.

Nie powiem, że wcale oczy i głowa nie bolą. Ale jest o Niebo lepiej! 🙂


Wiecie co? Ostatnio był u mnie Przyjaciel. Usiadł na krześle, a na krześle wisiały skarpetki. Skarpety spadły na podłogę. Przyjaciel wstał, a Reksio wszedł pod krzesło. I ciągnie skarpety pod moje stopy. 😮

Ale, że ułożył mi pod stopami. 😮

Kurde! Zdziwiłam się z Mamą. Co prawda uczyłam Renia, że nie wolno skarpet gryźć. Bo jak był mały to uciekał ze skarpetami, które leżały na widoku. No nie, tak nie będzie gówniarzu! 😛

Pamiętam, że trochę pogadałam z Reksiem. Wytłumaczyłam co będziemy robili. Iiii nagle rzuciłam skarpetki na dywan. Mówiłam NIE WOLNO! ZOSTAW! No i tak jakoś nauczyłam. Wiadomo, że nie od razu. Trzeba było to powtarzać. Ale umie. 🙂

Tylko jedno zostało Reksiowi. Za żadne skarby Mamy ubrania nie mogą wisieć na wózku. Po prostu zdejmie i zostawi na podłodze. 🙂 Najlepiej, żeby nic nie było na wózku. Moje ubrania kiedyś wisiały i nie zdjął. A kiedy ktoś inny usiądźcie na wózku... Jednym słowem AGRESJA. Wózek jest tylko mój i Reksia. 🙂 


MĄDREGO MAM PIESKA! ❤️


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

piątek, lipca 28, 2023

Ola! Gdzie ja mam leżeć? 😂

 Hejka Czytelnicy. Nie mogłam wczoraj poćwiczyć, bo Mama wychodziła. 

Wczoraj po południu jak zawsze siedziałam z Mamą i z Reksiem. Mama była trochę obolała i zmęczona. Bo wróciła od dentysty. Mama chciała się położyć... No właśnie chciała... 😂 Pewna Myszka w to miejsce się położyła. Sami zobaczcie.

    Ola! Gdzie ja mam leżeć? 😂😂😂


Mama oczywiście się śmiała. I musiała usiąść, bo by była na podłodze. 


Ja nie miałam pomysłu na post. I napisałam to Czytelnikowi ( Ten, który mi komentuje posty). Czytelnik ma na imię Dawid. I mi napisał coś takiego. 👇

Ja tak czy siak sprawdze , niewazne ;d troche mi odbilo chyba ale jakos fajnie piszesz, no bledu czy cos u Ciebie tez sie dopatrzec nie mozna.... 😁jestes w tym dobra przyznaje.

Czuję zaszczyt kiedy o mnie piszesz. 

jakos mi sie z toba fajnie pisze i ogolnie jak z nikim i super ze cie jakos poznalem cudem :)

Limit internetu przeze mnie Dawidowi się skończył. 🤭😂😂

nigdy tak nie mialem, a z Toba tyle pisze itp wkoncu cos milego mnie spotkalo i czekam na jutro fajnie ze daje ci tez sam troche weny samym soba , choc jestem nudny jak flaki z olejem w sensie co dzien to samo ;p

Po tych słowach musiałam napisać. Jakoś zebrałam słowa i post wyszedł. 🙂

To bardzo miłe! Dziękuję Dawid! 🙂🤗


       Moja Myszka! 😘❤️  


Reksio lubi u mnie w łóżku spać. A ja wtedy albo leżę z Reksiem. Albo piszę do Was Kochani. 😘



Pozdrawiam Was Kochani Czytelnicy.

Aleksandra Sarol. 

czwartek, lipca 27, 2023

Ruszyło się! 😃

 Siemka Czytelnicy. Ten post piszę w środę. Po ćwiczeniach, wyspałam się i jestem bardzo zadowolona! 

Ruszyło się! W końcu! 

Dzisiaj był u mnie Pan ze spółdzielni. Miałam podpisać dokumenty chodzi o ten podjazd. 

Myślę sobie ooo nie... Tylko nie to... Wiecie, że mam problem z pisaniem. Nazwisko to chwila, ale imię...

Dzień dobry.

Dzień dobry. Musi Pani mi podpisać dokumenty.

No dobrze. Imię i nazwisko ma być? W tym momencie sobie myślę, (błagam tylko nie imię). 🙏😂😂 Na głos mówię ja nie wiem kto mi wymyślił takie długie imię. I się śmieje pod nosem. 😃

Pan odpowiada tylko nazwisko.

Dobrze, dziękuję.

😁 I ten uśmiech. 😁



Podpisałam się i jeszcze raz powtarzam nie wiem kto mi wymyślił takie długie imię da Pan spokój... 😂😂

Fajny Pan jest, ma Pan u mnie plusa za to imię. 😉

Pan się tylko uśmiechnął. 🙂

Było widać, że żartuję. Cały czas byłam uśmiechnięta. 


RUSZA SIĘ WSZYSTKO!

Uwierzycie? To są takie małe kroczki jak milimetry. Ale najważniejsze, że sprawa żyje. Że nie zamiotli mnie pod dywan... 

Jak będę miała ten zjazd to pomyślę nad tym żeby trochę zrobić hałas. Chcę, żeby Więcej Ludzi o mnie wiedziało. Trochę się na dzielnicy zareklamuje. 

Przyjaciel mi pomoże. 😉

Mam nadzieję, że tak... Jak nie to zarobi kopa w dupę. 😂😂😂😂

Taki zamach wezmę jak dziecko, które nie umie kopać. Hahaha... Nie no żarcik to był. 😉 Ja nie bije się no może czasami z Pawłem. 😉 Ale to też są hamulce. Bo wiadomo, jestem chora i ciągle najmłodsza. 😛😛


A co u mnie?

Niestety nie mogę ćwiczyć z nogami na ścianie. 😔😔 Co jakiś czas bolą mnie duże paznokcie... I robi mi się zastrzał. To jest bardzo bolące... Od dwóch dni mnie boli. Z bólem to ja bym dała radę. Z paznokciami wrastającymi stałam na parapodium. Ból to była dla mnie codzienność. Ale zauważyłam, że ch.jowo ćwiczę. Sama ćwiczę nikogo nie muszę o nic pytać. Robię przerwy kiedy mi się podoba. A TO ĆWICZENIE JEST DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZE. 

Także robię sobie przerwę z tym ćwiczeniem. Będę ćwiczyła tylko ręce. 

Mama kupi mi szare mydło. Dopóki nie przejdzie nie ćwiczę nóg. Bo jakikolwiek podpór stóp boli...

Może znacie jakieś domowe sposoby, żeby wyleczyć ten cholerny ból? 

Piszcie w komentarzach albo na Facebooku. Pomóżcie mi. 🙂


P.S. Jeszcze moimi radami NIKOMU NIE ZASZKODZIŁAM... O tym w innym poście. 



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

wtorek, lipca 25, 2023

Achh te bóle...

Hejka Czytelnicy. Wczoraj w poście się trochę chwaliłam i żaliłam. Bo się cieszę, że nogi mnie bolą. I trochę marudziłam, bo mnie bolał kręgosłup. 
Czytelnik napisał komentarz pod postem "Nic na siłę". "Lepiej żeby nic nie bolało". Chyba się zmartwił tymi bólami. 

Później pisałam z Czytelnikiem. I mi napisał "może ty tym razem zapomnialas o rozgrzewce".
Czytelniku nie, nie zapomniałam. 🙂
Na pewno byłam zgarbiona. Wiem, wiem... Mój błąd po prostu się zapomniałam. Nie mogę się garbić. Brzuch muszę mieć napięty jak siedzę. Jak zacznie mnie boleć lędźwiowy to już jest za późno, żeby napiąć... 

Kiedy nogi bolą to dobrze. Bardzo długo walczyłam o mięśnie nóg. Nie chciały się obudzić. I po prostu mięśni nóg nie czułam. 
BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE MNIE NOGI BOLĄ. 😃😃😃

Po sepsie wszystko mi się zablokowało. Tak jakbym była manekinem, nieruchoma... 
Nic nie działo. 🥴 Ciało było, bo było. Nawet nie umiałam gryźć. Dostawałam w domu zupy. Bo mogłam dostać zapalenia płuc. Gdybym się zakrztusiła. 
Po sepsie nie miałam czucia w nogach. Pisałam o tym jak udawałam, że czuję nogi. Haha, myślałam, że oszukam lekarza. Kiedy po stopie mnie tykali to nie było bodźca. Bałam się, że mi amputują nogi. Dlatego udawałam,  wiem to nie było mądre. Za dużo spadło na 12-latki głowę... Bo ja miałam 12 lat. Do 13 brakowało mi z pół roku. Wiem, bo wyjechałam do Bydgoszczy w styczniu. A ja mam urodziny w czerwcu. 

Żeby zacząć czuć nogi to miałam podłączane prądy. I oczywiście masaże. Na których się darłam, bo zaczęłam czuć nogi. A i tak stopy i palce były najgorsze... Do czasu... Przestały boleć nogi. 🙂 Jakoś chyba po roku albo dwóch latach... 
Aaa, zaczął kręgosłup. 🥴 Zaczęłam więcej ćwiczyć i bóle się pojawiły. To było okropne przeżycie... Ja myślałam, że zejdę z bólu WSZYSTKIEGO... 🥴🥴
Tak krzyczałam, płakałam... Zanosiłam się płaczem... Do tej pory widzę to wszystko. Mamę, która płakała ze mną... Ciężko to zapomnieć... 

Czemu to muszę pamiętać? To nie było fajne... Ale trudno chociaż mam zajęcie. Opisuję to wszystko Wam. 

Dzięki temu zrobiłam się mądrzejsza. Nikt mnie nie przegada jeśli chodzi o rehabilitację. Tyle co wiem to powiem. 
Uczę się żyć na wózku. Nie zawsze mi to wychodzi. 
ALE JAK BĘDĘ MIAŁA ZJAZD TO NA PEWNO SIĘ UDA TROSZKĘ ZAGOIĆ TĘ RANĘ. SKOŃCZĄ SIĘ TE STANY DEPRESYJNE.

REKSIO Z PAŃCIĄ! ❤️





Pozdrawiam Was Czytelnicy.
Aleksandra Sarol. 

poniedziałek, lipca 24, 2023

Nic na siłę!

 Hejka Czytelnicy. Mamy już poniedziałek. Życzę Wam Dobrego Tygodnia. 🙂

Wczoraj odpoczęłam, leżałam i leniuchowałam. Wyspałam się. Nabrałam nowej siły na tydzień ćwiczeń. 

W poście "Sobota, sobotunia 😁 😁" napisałam, "wiesz co jest najpiękniejsze? Że jutro wstanę, zjem i się położę. 😃" 

Trochę śmiesznie, ale naprawdę byłam zmęczona. Z bólu nóg się cieszę, bo cały czas je czuję. Ale jak mnie boli kręgosłup... I z tego bólu nie mogę się położyć... Bo położenie się na plecach boli. To muszę odpocząć i zrobić masaż.  


Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.

niedziela, lipca 23, 2023

Moja niedziela 🙂

Hejka Czytelnicy. Dzisiaj jest niedziela, godzina 11:15. Dzisiaj planujemy z Mamą leniuchować. Myślę, że dziś będzie brzydko na dworze. To będzie można oglądać filmy. 

Ale najpierw golenie nóg. To mi zajmuje gdzieś godzinę. Czasami godzinę z minutami. W tym czasie Mama wychodzi z Reksiem. Przeważnie wyrabiam się i jestem gotowa na kawę. Jak Mama wróci. 

Do śniadania nie piję kawy tylko herbatę. Jak byłam na rehabilitacji aktywnej to piłam kawę. Tylko tam wszystko sama robiłam. W mieszkaniu nie mam warunków. 

Ej, hahaha... Jak byłam na aktywnej trafiłam na współlokatorkę. Delikatnie mówiąc nie polubiłyśmy się. Ona mi dawała do wiwatu. A ja nie byłam lepsza! 

Ja mam się dać? Kochani no w życiu! 😉 Potrafię być miła, ale nie będę pi.dą. Nie była do końca świadoma na kogo trafiła. 😉

Traktuj mnie dobrze, a ja będę Cię jeszcze lepiej traktowała. Proste! 

Dobra kończę! Wstaję! 

P.S. Muszę odpocząć, bo od jutra ćwiczenia! 🙂

Miłej niedzieli! 😘


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

sobota, lipca 22, 2023

Sobota, sobotunia 😁😁❤️

 Hejka Czytelnicy. Dzisiaj jest sobota, godzina 10:51. Wiecie co? 

Wczoraj Mamę pytam, wiesz jaki jutro dzień?

No sobota.

A co to znaczy?

Jutro nie ćwiczysz.

No tak. A wiesz co jest najpiękniejsze? Że jutro wstanę, zjem i się położę. 😃

Trochę jestem zmęczona i obolała. Nie wiem czy bym dała radę ćwiczyć.

Nie mogę się nadziwić, że sama doprowadziłam do bólu mięśni nóg! 😃 Zakwasy są! 

Nie mówiłam chyba. Był taki czas, że nie czułam tak wyraźnie nóg. Tzn. czułam, ale nie tak dobrze. Były, bo były. Mam czucie w całym ciele. Ale jednak muszę ćwiczyć. Żeby czuć się bardzo dobrze. 🙂

Wczoraj ćwiczyłam jak zawsze z nogami na ścianie. Tylko, że wzięłam szerzej nogi. No i teraz mam. Zakwasy! 😃 Ale i w biodrach i w całych nogach, w palcach od nóg i w stopach. Ręce nie lepsze bolą jak cholera. Szczególnie lewa ręka no robiłam uciski i masaż. 

Mam wolne i nic mi nie chcę. Będę odpoczywała. 

Ci co mają wolne, życzę udanego odpoczynku. 🙂



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

piątek, lipca 21, 2023

Jakaś słabsza forma 🥴

 Siemka Czytelnicy. Jest czwartek i powinnam ćwiczyć. Ale dzisiaj coś kiepsko się czuję. Poza tym dzisiaj jest dzień golenia nóg. Nigdy nie rezygnuje z ćwiczeń. Ale patrząc na wczorajszy dzień po ćwiczeniach. Wolę sobie dzisiaj odpuścić. Cały wczorajszy dzień byłam zmęczona. 

Ja w środę już się czułam byle jak. Oczywiście głowa mnie bolała. Bo bez bólu głowy się nie obejdzie... Nie mam gorączki, bo mierzyłam. 

Jest czwartek, godzina 11:06. 

Wyspałam się, odpoczęłam. 🙂 I teraz czuję się lepiej. 

Widzicie nic na siłę. Czujecie się zmęczeni to odpuście trening. Ja nie ukrywam tego, że nie ćwiczyłam. Bo po co kłamać? Po co ćwiczyć do ostatniego tchu? 

Ostatnio napisałam, że nie zwracam uwagi na nogi, że bolą. No tak, ale ja znam granicę. Nie będę ćwiczyła na siłę. Mam nadzieję, że czasami mnie słuchacie. Piszę to po to, bo widzę pewne błędy... Nie wiem czy dobrze myślę... O tych błędach nie chcę mówić. 

Myślę, że jednak trochę wiem o ćwiczeniach. Oczywiście nie jestem uczona, żeby się mądrzyć. Ale kto naprawił Mamie kręgosłup? 

Większą wiedzę zdobędziesz jeśli poczułeś/łaś to. Wylałeś/łaś litry łez. 

To jest moje zdanie!


Coś na koniec. 

Ostatnio siedziałam na spaniu i jem śniadanie. A tuu... pająk! 😱😱 Ja się ogólnie boję. Na szczęście był to krzyżak. Tak szybko zapie.dalał na mnie... Ścisnęłam go paluchami. 😂😂😂 Serce miałam w d.pie! 

Jejku! Zawał normalnie! 😂😂

P.S. Mama przeczytała post aż się osmarkała ze śmiechu. Jak przeczytała co zrobiłam z pająkiem. 😂😂😂

Kochana Mama normalnie! 😂❤️


Jest piątek, godzina 9:38. 

Czuję się dobrze. 🙂  Już poćwczyłam i teraz leżę.

Zaczynam weekend! 🙂 

Miłego weekendu! 🙂


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol. 

czwartek, lipca 20, 2023

A rozwiązanie było pod ręką 🙂

 Cześć Czytelnicy. Chciałabym się pochwalić zdjęciem. W środę się budzę, a tu wiadomość od Czytelnika. Ja skończyłam jeść śniadanie i napisałam, że lecę ćwiczyć. Milych cwiczen 🙂ja tylko zostawie….

I zobaczyłam te cudne kanapunie! 😉

Super kanapki! 😉 Smacznego! 


To jest bardzo miłe. Bo Czytelnik chce brać udział w życiu bloga. Dziękuję Ci bardzo. 🙂🤗😚


A tu ja po ćwiczeniach.


Byłam padnięta, nie chciało mi się nic. Tylko spać i spałam z godzinę. 

Moje nogi czują się super. W ciągu dnia czuję mięśnie. Kiedy ćwiczę z nogami na ścianie to stopy są proste, stoją i nie wiszą bezwładnie. Kiedy siedzę na spaniu stopy wiszą. Przedwczoraj siedzę i myślę o tym. Mówię to jest bez sensu! Bo ćwiczę nogi i stopy. A po ćwiczeniach one wiszą bezwładnie? 

No ku.wa! 

I sobie przypominam, że Przyjaciel mi zrobił taki schodek. Siwy pod kolor dywanu. Żebym miała stopy proste. Bo boję się opierać o podłogę. Czasami tracę kontrolę nad sobą i się bujam. No i mogę spaść. 


I czuję się bezpiecznie, bo tyłek i uda są oparte. I stopy też. To jest jak lęk wysokości, boisz się. A ja się boję nie mieć opartych nóg, stóp i tyłka w tym ud. Nie miałam lęku wysokości. A teraz chyba mam. Nie czuję się komfortowo kiedy stoję. Jak chodziłam w maszynach to dziwnie się czułam. Po prostu bałam się wysokości. 

Szwagier na starym mieszkaniu wziął mnie na balkon i postawił mnie. Oczywiście mnie trzymał i mówił, spokojnie ja Cię trzymam. 

Przypominam 👇


Ten post piszę w środę.

Przed ćwiczeniami jakiś leń mnie dopadł. Pomyliło mi się, że jest piątek. Mówię sobie no dzisiaj piątek to zrobię sobie luźniejsze ćwiczenia. 😂 Wzięłam pilota i zobaczyłam napis śro. Jaka byłam zdziwiona. 😮😂😂 No trudno jest środa trzeba ćwiczyć. Troszkę mięśnie mnie bolą. Szczególnie nogi i bardzo się cieszę. Bo długo walczyłam o mięśnie nóg i dlatego nie zwracam uwagi. Że mnie całe nogi bolą ja się cieszę. 😁

Niedługo weekend i sobie odpocznę. 😁

Jest godzina 23:07. 

Jakoś mnie boli kręgosłup. Nie wiem czy jutro dam radę ćwiczyć. 🥴 



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol. 

środa, lipca 19, 2023

Pianka na czole 😂

 Cześć Czytelnicy. Ja staram się golić nogi 2 razy w tygodniu. Bo co drugi nie potrzeba, bo nie mam zarostu. Przedwczoraj był dzień golenia. Tak wyprostowałam nogę, że pianka była na włosach. 😂😂😂😂 Skąd wiem? Poprosiłam Mamę, żeby zrobiła mi kitka. To normalne, że włosy się czeszę.


Ola! Co Ty masz na włosach?

Kołtuna?

Nie, coś innego. Nie mogę rozczesać.

To na pewno piankę. 😂😂 Goliłam uda. I tak wyprostowałam nogę za siebie... Że pianka była na włosach. 😂😂😂


Kiedyś tak się zamachnęłam, że kopnęłam się w czoło. 😂😂😂😂 No, bo się położyłam i nogę zgięłam. Uniosłam się i kolano. I kolano było na czole. 😂😂😂😂😂 

Chwila nieuwagi i bym miała może znowu napuchnięte oko... Kiedyś włożyłam sobie palucha w oko. Nie było śliwki, ale troszkę mi spuchło. 

Taka jestem zdolna. 😂😂😂😂

Moje ręce nadają się tylko do masażu. Lewa ręka mi wtedy się trzęsie, ale to są takie wibracje. 😛😛😛 Oj tam, kto by nie chciał? 😂😂😂😂 

Tylko nikomu proszę nie mówić, że to są ruchy niekontrolowane. 😉😂

Tajemnica, dobrze? 😛😛😛😛


Kiedyś lewą ręką przyłożyłam byłemu. Normalnie tak z liścia. Ale to było niechcący... O tym kiedy indziej opowiem. 


Kotlety dla bogaczy. Kiedyś Mama w pracy dostała przepis. Dla bogatych chyba dlatego, że są w tym kotlecie warzywa.


Przepis 👇

Pierś z kurczaka smażymy i kroimy w kostkę

Papryka czerwona kroimy w kostkę

Pół kilo pieczarek i je smażymy i kroimy w kostkę 

4 jajka

2 duże łyżki majonezu

2 duże łyżki mąki ziemniaczanej

2 duże łyżki mąki zwykłej 

I wszystko mieszamy i na patelni smażymy jak kotlety.

Smacznego! 


Jeśli zrobicie to pochwalcie się w komentarzu. 😉


Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.


wtorek, lipca 18, 2023

Pyszności 😍

 Cześć Czytelnicy. Po tych wygibasach zachciało mi się zjeść pizzę. Mama wyszła z Reksiem na spacer i dzwonię.

Mama dobrze jest? 

Tak, dobrze. Ty chciałaś na obiad grochówkę?

No tak. Jesteś w sklepie?

No jestem, a co?

Może kup pizzę?

No dobra.

Pokażę Wam jaka ładna wyszła. Mama dodała dodatki i była pyszna.

Nie mogę obrócić zdjęcia.


Mama i ja tyle jemy... Szkoda wydawać na pizzę z pizzerii. Bo na drugi dzień to już kapeć i niedobra. A i tak została. 

Śmieszne są ceny za pizzę. W czym ona się różni? Że przypalą ser i za to płacić trzeba. 😂😂😂 A zanim ruszą dupę po zwrot i przywiezienie nowej... 😂😂😂 Kiedyś miałam taką sytuację i 3 godziny trwał cały proces. 😂😂😂 Normalnie cała latałam z nerwów (Przyjaciel i ja tak mówimy. Kiedy się denerwujemy). 😂😂😂 Oczywiście nie latałam. 😉


Ej, kiedyś zażartowałam z Mamy.

Mama kupiła pizzę, a ja pytam sama robiłaś?

No pewnie, że sama. 😛

Yhmm, a gdzie? W Biedronce czy w Aldiku? 😂😂😂

Dzisiaj w Aldiku. 😂😂😂 Głupek jesteś. Mamusi nie wierzysz. 😂😂😂😂 

I oczywiście śmiech. Mama wie kiedy żartuję. Specjalnie na tę okazję robię szczególną minę.  

Na pewno sama robiłaś? 😂😂😂



Pozdrawiam Was Czytelnicy. 🙂😘

Miłego dnia życzę. 🙂

Aleksandra Sarol.


poniedziałek, lipca 17, 2023

Czytelnicy...

 Siemka Czytelnicy. Wiecie co? Na pewno wiecie, ale Wam powiem. Mam kontakt na Facebooku z tym Czytelnikiem. Z tym co mi komentuje posty. Ten Wariat zrobił to co ja zrobiłam na zdjęciu. 🫣 Bez rozgrzewki ojejku... "Tak po prostu mnie zainspirowałaś to spróbowałem co ja nie umiem😂? No nie umiem haha"

Ej, słuchajcie tego! Kiedyś nie byłam przygotowana do skłonu. I tak zrobiłam no i... Mama mnie podnosiła. 




 Ja pisałam, że tak nie robię, bo się porwę. 😛 Ale żyję! 😁

No i Czytelnik by się porwał. Bo ja tego nie zrobię? Haha, Cwaniaczek jeden. 😂😂😂

Kurde Czytelnicy! Nie róbcie tego bez  rozgrzewki! 

JA BYŁAM WYGIMNASTYKOWANA.

JAK CHCECIE TO ZROBIĆ! TO SIĘ PORZĄDNIE ROZGRZEJCIE! I WŁÓŻCIE COŚ POD KOLANA. ŻEBY BYŁY ZGIĘTE! 

KIEDYŚ KŁADŁAM SIĘ NA BRZUCH. ZGINAŁAM NOGI I STOPAMI DODYKAŁAM GŁOWY.

Zapytałam Mamę czy tak było? Czy ja coś mylę?

Tak było, kołyskę robiłaś. 


A tak na koniec. Parę lat temu...  Przyszedł do mnie Paweł, ja siedziałam po turecku (ja to robię cały czas). No i Paweł siadł koło mnie. I za swoje nogi bierze. No i się okazało "ja nie umiem". 😂😂😛😂😂 

Ja robię różne wygibasy. Siedzę po turecku i się wyginam, dotykam rękoma o podłogę. Tylko muszę być bezpieczna. Muszę mieć się czego złapać w razie W. 


Mama zrób mi zdjęcie.

Tylko się nie wystrasz!

Mama jednak się wystraszyła.

Ola! Nie strasz mnie!

Spokojnie! 😘❤️


P.S. Czytelnik był szczęśliwy! Nie mógł przestać mi dziękować! Za te życzenia urodzinowe.

To jest bardzo miłe dla mnie. Ja też Ci dziękuję za te komplementy! 🙂😃


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol. 

niedziela, lipca 16, 2023

Wspomnienia z Pawiej 😉

 Cześć Czytelnicy. Dzisiaj wzięło mnie na wspomnienia. Kiedyś nie było takich super telewizorów. Ja jestem z roku 2000 i dobrze pamiętam. Pamiętam jak Paweł albo Nina, mnie uciszali. Żeby nagrać piosenkę na dyktafon. To było tak dawno... Ola! Cicho! 

Chyba każdy miał taki telewizor? 


Zadzwoniłam do Pawła z pytaniem, jaki kiedyś mieliśmy telewizor? Paweł podał mi nazwę. Wpisałam na Google i mam zdjęcie. 😁

Ja nie jestem taka stara. Ale dzisiejsza młodzież nie wie o czym mówię. Kiedyś nie było dostępu do internetu. W każdej chwili. Pamiętam, że Znajoma miała komputer i to było coś! Ale nikt nie zwariował na punkcie komputera. Po prostu był i stał. Kiedy u mnie się pojawił komputer... Mam starsze Rodzeństwo i oni najczęściej używali. Nie powiem, że ja nie. Tak, ale były granice. 

Zaczęłam bardziej używać kiedy zrobili mi NK (naszaklasa). Pamiętam jak mi robili. Chyba Paweł mi założył NK. Do dzisiaj pamiętam hasło. Hahaha, takie trudne było. 😂😂 

Haha, zostałam z Niną i Pawłem sama w domu. Wolna chata! Impreza! 😃 Nie opowiadam dalej... 😂 Bo to Paweł robił imprezy. A ja akurat trochę pamiętam. 😁 Ale fajnie było! Nikt mnie nie mógł wygonić. Bo bali się, że powiem Rodzicom. W życiu bym nie powiedziała, bo i ja się dobrze bawiłam. Ja nie byłam taka mała, że nie rozumiałam co się dzieje. Miałam chyba z 8-9 lat. To nie dorosła, ale umiałam trzymać język za zębami. 😉

Ciąg dalszych wspomnień kiedy indziej...


DOWIEDZIAŁAM SIĘ, ŻE TEN CZYTELNIK CO MI KOMENTUJE POSTY... MA URODZINY! 

WSZYSTKIEGO DOBREGO WARIACIE! DUŻO ZDROWIA, SZCZĘŚCIA I SPEŁNIENIA MARZEŃ! 🙂

Jutro coś napiszę o tym Wariacie. 


Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.


sobota, lipca 15, 2023

Śpię po chińsku 😂😂😂

 Hejka Czytelnicy. Wczoraj mi Czytelnik skomentował post "Tak wyszło". 🙂 W poście dodałam PS.. Że mnie lewa ręka boli. 

Czytelnik mi napisał, że boli bo spałam po chińsku. 😂😂😂😂 Ale żeś mi zrobił humor! 😂😂😂😂 Po chińsku hmm, bym spróbowała. Ale nie wiem jak. 😂😂😂😂 Byłam rozciągnięta, ale teraz mogę się (zawsze tak mówię) mogę się porwać. 😂😂😂😂 Umiem trochę, ale bez przesady. Chociaż po wypadku jak byłam w śpiączce. To miałam rehabilitację i ponoć bardzo szeroko mi brali nogi. Mama mi mówiła, że tak było. 

Do tej pory umiem się położyć na kolanach. Tylko kolana mam za bardzo wyprostowane (przeprosty). Muszę coś włożyć, żeby się zgięły. Poduszka mało pomoże. Jak jakoś bym zgięła to wtedy tak. Najlepiej wałek. Ale wałka nie mam i nie chcę tak robić. Chociaż przy wygłupach z Reksiem tak zrobię. Reksio wtedy kopie łapkami. Kiedy mnie znajdzie to jest radość. 🤗❤️


 Dlatego mam często podrapane ręce. I  kiedyś pisałam Wam, że uczę Reksia samoobrony. Poświęciłam się, bo wiem jak wyglądam. Dlatego mam we wszystko wyje.ane. 

Nogi mam poranione i mi to lata. Że ktoś obcy zauważy. Zawsze mówię "sama to zrobiłam" i ja jestem dumna! Bo wiecie trochę to kosztuje... Golenie nóg niby nic takiego. DLA ZDROWEJ OSOBY. Ale każdy chory doceni to. A wiecie czemu? BO ZROBIŁ TO SAM. 


Specjalnie wstałam 😃 Myślałam, że bardziej kolana mnie będą bolały. Co prawda czuję trochę ból, ale nie jest źle. 🙂😃



Ej, hahaha... Trochę tyłek mnie boli 😂😂😂😂😂 Muszę się porozciągać. 😉


PS. Jak będziecie chcieli być w moim poście wystarczy skomentować post. 🙂 


Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol.

piątek, lipca 14, 2023

Ups 🤭😂😂😂

 Cześć Czytelnicy. Ja to zawsze narobię szumu! 😂 Nie mogłam wczoraj odpalić telewizora. Ku.wa! Dzwonię do Przyjaciela, przyjdziesz i zobaczysz? No dobra o 16 będę. Dzwonię do Pawła, chyba musimy jechać po nowy telewizor. No zobaczymy najpierw co mu dolega. Mama przyszła i kazałam wyłączyć go z prądu. No i masz działa! 😂 Telewizor naprawiłam, ale nikt tego nie wiedział. Przyjaciel kurde od razu naprawił mi laptopa! 😂 Pawłowi zapomniałam powiedzieć jak ostatnio był. 

Przyjaciel, od nowa zrobił jakieś oprogramowanie.

Ja bym raczej nie umiała, mówię...

Na pewno byś zrobiła. Byś doszła.😉

Taa, ja bym wszystko usunęła. 🙈😛

Mama odpowiada to dopiero wtedy cała dzielnica by ją słyszała. 

Wydaje mi się, że Mama przesadziła.

Nie cała tylko mój blok może koło śmietnika i jeszcze może plac zabaw. Ale nie cała. 😁😁😁😁

No, ale telewizor i laptop jest naprawiony. 😁😁

Mamy zapytałam, a co ja zawsze mówię?

ZAWSZE MÓWIĘ, NIE MA JAK TO CHŁOP! 🙂

I zawsze podkreślam JA BYM ZROBIŁA!😁😁 Tylko mi się nie chce, hahahahaha. 😂😂😂😂

Świeżo po suszeniu włosów i dlatego taka czerwona. 🙈😛😛😂😁😂



Pozdrawiam Was Kochani.

Aleksandra Sarol. 

czwartek, lipca 13, 2023

Tak wyszło 😛

 Siemka Czytelnicy. Wczoraj jak skończyłam ćwiczyć miałam siłę, żeby napisać post. I nie spałam, w ogóle! 😉 No i później byłam zmęczona. 

Wiecie w trakcie ćwiczeń myślałam o poście. Jak skończyłam ćwiczyć, żeby nie zapomnieć zaczęłam pisać. Miałam tylko napisać kawałek. Tak jakoś wyszło, że napisałam cały post. 😂 

No wiecie! Ja uwielbiam pisać. Nie pomyślałam, że tak mnie wciągnie. 

No, ale cóż lubię to co robię. A to jest ważne. Ej, wiecie co? Ja zaczynam myśleć o pisarstwie. Jak będę miała ten zjazd. To może tym się zajmę. Kiedyś pisałam o tym co bym mogła robić. 

Może to początek mojej kariery. 😂😂

Ja Wam mówię, hihi. 😛😛

Ale jaja by były kurde no! 😛

PS. Nie wiem co się dzieje z moją lewą ręką? Jak byłam mała to złamałam nadgarstek i mnie boli. I od paru dni boli mnie łokieć. Kiedy mam wyprostowaną (przeprost) to mnie nie boli. Ale kiedy zegnę to jest taki ból. W ogóle ta cała ręka mnie boli. No nie wiem... Zrobię masaż po ćwiczeniach. 🙂

               

              Moje ulubione kanapki 🙂



Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol. 

środa, lipca 12, 2023

Co ja myślę ?

Hejka Czytelnicy. Jest godzina 9:56. Leżę, rozwalona i zmęczona. Jak to po ćwiczeniach. 🙂 I dzisiaj chcę Wam przedstawić rozmowę. Pisałam Wam, że parę Osób lubi mojego bloga! ❤️ Niektórzy czekają na posty. 🤗❤️

Rozmowa moja i Kolegi. 👇

Lubię Twojego bloga.
Miło mi, dziękuję. 🤗
Powiem, Ci że robisz swietną robotę.
Ten blog jest mną. Naśmiewam się z siebie jak i w życiu codziennym. 😁
Szczerzę myślę że jesteś sobą i bardzo dobrze Ci to wychodzi. :P
Dziękuję. 😉 


Chciałam wiedzieć, czy Ludzie się śmieją z postów. Bo ja czasami się śmieję. Kolega chyba myślał, że mnie uraził. Bo napisałam, czy się śmieje? No masz i się wysłało! Niechcący, bo miałam coś jeszcze śmiesznego dopisać. 
Lubię kiedy u Ludzi jest uśmiech! Nie pogniewam się jak mi napiszecie, że post był śmieszny. 😉 Bo ten blog jest pamiętnikiem i staram się, żebyście się uśmiechali. Jak wciśniecie w post.
Ja mam wolne ruchy rąk i palców. Chyba wiem czemu. Bo mi ręce i palce od rąk się trzęsą. Kiedy się spieszę. Dlatego wszystko robię powoli. To jest denerwujemące. No, ale trudno. 


Ja w swoim życiu miałam i mam  ciężko. Jestem wesoła i uśmiechnięta. Ale to radość, w której są łzy... 
Wy nawet nie wyobrażacie sobie ile mam w sobie żalu. Do samej siebie.

Najbardziej odnajduję się w pomoganiu Innym. I w pisaniu o swoim życiu. Piszą do mnie różne Osoby. Nie wiem jak Oni wyczuwają, że lubię pomagać. 
Często mi piszą o swoich problemach. Ale nigdy nie napiszę o jakich problemach. 


NIGDY BYM SIĘ NIE POSUNĘŁA, ŻEBY PISAĆ O  PROBLEMACH INNYCH LUDZI! 


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol.

wtorek, lipca 11, 2023

Uparciuch 😛❤️

 Hejka Czytelnicy. No patrzcie jaki uparciuch! Kiedy mówię do Reksia "podnieś główkę i otwórz oczka robimy zdjęcie". Czasami tak robi, ale nie zawsze. Częściej kładzie główkę i zamyka oczy. Po cichu wzięłam telefon i włączyłam aparat. Tak ładnie był ułożony, oczy zamknięte. Główka podniesiona. 

Szybko myślę sobie. No i aparat robi zdjęcie... Mój telefon robi zdjęcia po 3 sekundach. W ostatniej chwili patrzcie na mojego Modela. 😂😂


No Reksio! 😂 Zepsułeś mi ujęcie. Kochany Model! 🤗❤️

Wiecie co? Wiecie, że mam problemy z bólem głowy. Codziennie mnie boli głowa... 😔 No i myślę, co mam robić? Masaż głowy często pomaga. Ale nie zawsze. 😔 Chyba doszłam do tego co mam robić. Zawsze masuje otwartą dłonią czoło. I robię koła dłonią na bokach głowy. 
Dzisiaj rano mnie bolała, więc robiłam to co zwykle. Ale nie pomogło... 😔 
Ku.wa co mam robić... 
Poszarpałam włosy, ale troszkę wyżej wzięłam dłoń. I pomogło! 😃😃 
Nie jestem masażystką i nie wiem czy dobrze robię. Ale mój masaż głowy mi i Mamie pomaga. 
Nie chciałabym zrobić Mamie krzywdy! Także wszystko co masuje Mamie to próbuję na sobie. Tylko, że sobie robię inaczej. Po prostu dla siebie nie mam hamulców. Czasem łzy polecą. Ale na rehabilitacji nauczyłam się nie mieć litości. Nawet gdy płakałam, darłam się z bólu... Rehabilitanci nie zwracali  uwagi. 
Mama nieraz mi płakała na masażu. To nie było takie miłe, bo chciałam pomóc... 
Ale wiem z własnego doświadczenia, że jeden dzień boli jak cholera. A drugi raz już prawie w ogóle. Albo wcale. 

Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.
Aleksandra Sarol. 

poniedziałek, lipca 10, 2023

Bardzo dziękuję 🤗😘

 Cześć Czytelnicy. Jakiś czas temu Kolega i Koleżanka mi napisali, że fajnie prowadzę bloga. Dwa dni temu inny Kolega to samo. A dzisiaj Czytelnik mi napisał komentarz. Dziękuję Wam Bardzo!

To dla Was Kochani Czytelnicy tak się staram. Bo lubię pisać, a uśmiech mi się pojawia... Kiedy widzę ile Ludzi  odwiedza bloga. 

Będę pisała, bo lubię! 😃

Zobaczcie wszystkie okresy 👇



Zauważyłam, że codziennie odwiedzacie post "Depresja". Super! 

DZIĘKUJĘ BARDZO, ŻE CZYTACIE MOJE POSTY! JESTEŚCIE NAJLEPSI! ❤️❤️

Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

niedziela, lipca 09, 2023

Ach te języki obce 😂😂

 Siemka Czytelnicy. Ten post piszę w sobotę o godzinie 22:10. Wiecie co? Postanowiłam zareklamować kolejnego rapera. Tylko jeszcze trochę ma roboty. Chciałabym pomóc, bo mojego bloga czyta cały świat. Może będzie sławny, dzięki mi. 🙂 Czekam aż będzie gotowy. I na pewno pokażę Wam. Ja widziałam tekst. Słowa ładne, życiowe.

Wczoraj wieczorem oglądałam kabaret. I na koniec śpiewali. No i myślę, że ja znam tę piosenkę. Myślę i myślę... I nagle zaczęłam śpiewać. Piszę jak śpiewałam na na na, so dorlin stand by me. 

 I wpisałam na YouTube tytuł po angielsku! Bez na na na. 😉

Zdziwiłam się, bo ja tak umiem angielski... 

Umiem coś tam gadać po swojemu. Ale to kilka zdań. Ja po polsku nie wszystko powiem. Tym bardziej po angielsku. Nie wiem jak mnie rozumiały  Panie na niemieckim czy angielskim? 😂😂 Ja nie rozumiałam wszystkiego co mówiłam. 😂😂😂😂 Ale Pani magister rozumiała. Myślę, że poszły mi na rękę. Nieważne... Mam świadectwo ukończenia liceum? Mam! 😉

Pan od matematyki był uczciwy! Mój Ulubiony Nauczyciel! Z tym Panem nie można było być poważnym. 


JEST GODZINA 0:12! 

Mama daj mi dyplom z liceum.

Ola! Jest noc daj spokój! 

Haha, później dokończę. 😃


Jest godzina 12:47 pokażę Wam moje  świadectwo. 





O tę piosenkę chodzi, Ben E. King - Stand By Me 


PS. Długo pisałam posta, bo z Kolegą pisałam. 😉 Zazwyczaj jak piszę posta to z kimś piszę na Messenger. Kiedy już nie mogę się skupić, denerwuję się. To wtedy piszę, uciekam będę później.

Często śpiewam jak piszę. Oglądam telewizję. Ale to zależy od humoru. Czasami potrzebuję ciszy, ale częściej głośno jest. 


*DOPIERO ZAUWAŻYŁAM, ŻE ZACHOWANIE DOBRE. MÓWIŁAM, ŻE NIE DAM SOBIE WEJŚĆ NA GŁOWĘ! A BYŁAM DOROSŁA, WIĘC TROSZKĘ UMIAŁAM POWIEDZIEĆ SWOJE ZDANIE!


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol. 



sobota, lipca 08, 2023

Słodzinka 😍❤️

 Hejka Czytelnicy. Dzisiaj jakoś o 9 rano skończyłam śniadanie. Obejrzałam Kryminalnych i kawałek programu o remontach. Położyłam się na bok, a Renio siedział mi za plecami. Myślałam, że Reksio się położy, jak zawsze. Obudziłam się, a Ten gnojek siedzi wyprostowany. Jakby mnie pilnował. Tak bardzo chciało mi się spać, że zapomniałam Reksia ucałować. No, ale szybko to naprawiłam. 

Teraz Reksio sobie śpi koło mnie. Wycałowany, wygłaskany i nakryty.

 Zdjęcie pierwsze, jak nakryłam Renia ❤️! 


Jakoś minęło z pół godziny i zaczął mnie lizać po ręku. Że gorąco Mu no to odkryłam. 



Myślicie, że Reksio jest rozpieszczony? A no jest, ale ile za to miłości, wdzięczności mam. Myślę sobie, że Reksio nareszcie czuje się kochany. I dlatego widzę tę Renia miłość. 

Broni, rzuca się w obronie Mamy. Nieważne czy to wilczur czy inny duży. Mama uważa na Boksery i Amstaffy. Bo te psy mają niebezpieczne szczenki. Mama po prostu omija, bo niektórzy ludzie są dziwni. 

Idzie sobie człowiek, a taki pies luzem biega. Reksio się nie boi. Mama bardziej się boi. 

Wychowałam z Mamą Reksia po Naszemu. Zwierzęta się upodabniają do właściciela. I Reksio ma Nasz charakter. 



Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol. 

piątek, lipca 07, 2023

Szkoda

Siemka Czytelnicy. No już dziś jest piątek. Weekendu początek, życzę Wam Dobrego Weekendu! 🙂 Macie jakieś plany? Jest cieplutko to pewnie jedziecie nad morze? Szkoda, że nie ma tego basenu. Tego na dolince. 
Byłam parę razy na tym nowym. Fajnie było, ale ten basen nie jest dla mnie. Nie boję się pływać, ale troszkę mi przykro było. Tam tyle było atrakcji... Mojej Mamy, Facet śp. mnie nosił, ale to nie było tak fajne. Piotrek umiał pływać to od razu kierowaliśmy się na basen sportowy. Haha, ja nie wiedziałam, że umiem pływać. Rzucili mnie od razu na głęboką wodę. I sobie poradziłam. Dlatego wiem, że umiem pływać. 
 
Pozdrawiam Was Kochani.
Aleksandra Sarol. 

czwartek, lipca 06, 2023

Ostatni raz!

 Cześć Czytelnicy. Zastanawiacie się co ostatni raz? Nic ciekawego nie leciało w telewizji. Tylko jeden film fajny, ale romantyczny... Kurde obejrzałam i mówię OSTATNI RAZ! Wpadłam w doła... Łzy mi poleciały, włączyłam piosenki o miłości... No i trochę smutam. Ale czytam to co napisałam. I myślę, że mnie poje.ało! Stara krowa, a się łamię. 

Ale zwróćcie uwagę, że każdy ma uczucia. Nieważne ile masz lat. Każdy coś ma w sercu co Go boli... Tylko nie wszyscy umieją sobie z tym poradzić. Nie każdy ma odwagę pisać bloga o swoim życiu jak ja... I się przyznawać do swoich uczuć. Mój blog to jest taki pamiętnik. Tylko, że ten pamiętnik jest dostępny na cały świat. 

Zawsze lubiłam gadać! 😉 Teraz się trochę wstydzę, ale to się zmieni! 

Wiem, że ten podjazd nie zrobi się w dwa dni. Bo nadal czekam na pozwolenia... Mama i Paweł wiedzą na jakie. Ja nie pamiętam. 

Ja się nie wtrącam, nie chcę się denerwować. Poza tym i tak nie pomogę. 

Jak będzie to będzie, a jak nie to nie... Ja się nie denerwuję. Później mnie wszystko boli.


                MOJA GWIAZDA 🤗❤️!




Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol. 


środa, lipca 05, 2023

Zapomniałam tematu 😂😂😂😂

 Hejka Czytelnicy. Dzisiaj nie ćwiczyłam. Wczoraj napisałam "Od dzisiaj zaczęłam ćwiczyć. Zobaczymy jak długo. Bo się zbliżają dni kobiece." No i mam do końca tygodnia wolne. 

No i zapomniałam o czym mam dalej pisać. 🫣😂😂😂 

Kurde! Miałam pomysł, ale zapomniałam. 😂😂😂😂

DZWONIĘ DO PAWŁA! NIECH KUPI MI TEN SYROP. MOŻE TYM RAZEM ZADZIAŁA LEPIEJ.

Chyba wiem w czym ten syrop miał pomóc. Żebym sobie wszystko przypomniała, dlaczego był wypadek. Żebym była wiarygodnym świadkiem. No, ale przykro mi "Ja nie pamiętam całego 2012 roku" Wypadek był w październiku 2012. 

I to prawda! Nie pamiętam 6 klasy. Nie pamiętam, że byliśmy w Stegnie w wakacje 2012 roku. No czarna dziura. Mam jakieś przebłyski, ale myślałam, że to sen. Bo się po tych snach obudziłam ze śpiączki. Leżałam w szpitalu w Bydgoszczy. To wiecie. 

Po lewej stronie było okno, a po prawej łóżko Mamy. A wiem, bo mnie przekładali na boki. Pisałam, że po sepsie byłam sparaliżowana... 

Takie dziwne uczucie kiedy chcesz na bok. Ale nie możesz... Kiedy chcesz się spojrzeć na bok, ale też nie możesz. Kiedy nie czujesz, jak robisz siku. Albo to drugie. To takie dziwne... 


I tak nie o tym miałam napisać. To o czym napisałam przyszło mi na myśl. Kiedy zapomniałam dzisiejszego tematu. Wierzę, że mi się przypomni. 😂😂😂😂 

PS. Zadzwoniłam do Pawła! Nie zapomniałam. 😃😃

Kup mi syrop na pamięć! Potrzebuję go! 


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol. 

wtorek, lipca 04, 2023

Racuchy 🥞☕😍

 Siemka Czytelnicy. Dzisiaj jest wtorek, godzina 11:13. Od dzisiaj zaczęłam ćwiczyć. Zobaczymy jak długo. Bo się zbliżają dni kobiece. Nie ćwiczę wtedy, bo po prostu źle się czuję. Kurde nie mogłam zasnąć po ćwiczeniach. Leciał serial "lombard życie pod zastaw" i mnie zaciekawił. No i nie usnęłam. Trochę jestem zmęczona, ale o 12 wstaje. Najwyżej usnę później. 

A wiecie, że ja nie za bardzo lubię obiadów na słodko? Zjem, ale wolę mięcho. 😃 Ale co najmniej raz w miesiącu muszą być naleśniki. Mama podsunęła inny obiad na słodko racuchy. Bardzo lubię jabłka i proszę Mamę, żeby były większe kawałki. Nieraz na turnusach jadłam racuchy. Ale jabłka były tak małe... Ja widzę podwójne i w jednym ani w drugim obrazie nie widziałam jabłek. 😂😂😂😂😂 



Nauczyłam się pić kawę z lodem. Kurde pycha, mmm... 😍😍

Mama kiedyś mi zrobiła i NAJLEPSZA KAWA polecam.  



A tu Renio po obiedzie. Śpi na Mamy rękach 😍😍❤️❤️!



Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol. 

poniedziałek, lipca 03, 2023

Wstałam 😂

 Hejka Czytelnicy. Już dzisiaj raz pisałam post, ale nie wyszedł mi. To usunęłam. No, ale już czuję się na siłach 😛😂! 

Dzisiaj nie ćwiczyłam. Bo jak nigdy musiałam wstać ooo 7 rano. 😛😂😛😂😂 Mama miała iść do urzędu. Wstałam o 6:51. Ale budzik miałam na 7:04. Wiecie co? Jak wiem, że mam kogoś obudzić rano to się budzę szybko. Ja nigdy nie zaspałam do szkoły 😂😂! Ku.wa mam zegarek w głowie. 😂😂

Ja jak byłam mała to w wakacje byłam na dworze o 8 rano. Dzieciaki spały, a ja pomagałam Sąsiadowi w ogrodzie. Ten Pan pilnował wnuków. 

Teraz słyszę, że Pawła Syn ma to samo. 5 rano Nikodem gotowy do zabawy. Współczuję Pawłowi i Martynie. 😂😂 Nikodem ma 2 lata.

Kiedyś były inne czasy. Rodzice nie  prosili o opiekę na dworze. Bo już byłam większa i miałam zakodowane co mogę. Ale dla Sąsiada nie było problemu spojrzeć na mnie. Aaa w ogóle mnie wszyscy pilnowali. O tym wspominałam? Jak wspominałam to trudno. Jeszcze raz napiszę, że mnie pilnowali wszyscy. Najmłodsza byłam na dzielnicy. Pisałam o Kolegach w postach, "Dziecko biznesu 🤣" i "Kiedyś było fajnie 😃". 

Zaraz zapytam Mamę czy Sąsiedzi mnie kiedyś pilnowali u siebie w domu. Mam jakieś przebłyski, że tak. Ale wolę zapytać. 

Mama powiedziała, że nie. Ojejku pomyliło mi się 😂😂😂😂! Zapomniałam, że Babcia mnie pilnowała. 

Z moją pamięcią jest tak, że ja pamiętam dzieciństwo. Ale zapytaj mnie, co wczoraj robiłam? No masz nie pamiętam 😂😛😂😂😂! 

Ostatnio zapytałam o coś Mamę czy tak było? Mama odpowiedziała, że nie. To ja mówię, że na pewno mi się śniło. Czasami tak mam, że mylę fakty. 


Obcięłam grzywkę! Troszkę mi poleciały nożyczki. 😂😂😂😂 Ale przynajmniej nie wchodzi w oczy. 


Mi się podoba. Jakoś 2-3 tygodnie będę miała spokój. 


Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.


niedziela, lipca 02, 2023

Nie wstydzę się!

 Hejka Czytelnicy. Chyba doszłam do takiego etapu w życiu, że nie wstydzę się... Nie wstydzę się już dodawać filmików. Na których mówię. Może nie do końca, ale już mnie to zaczyna nie obchodzić 🙂! No, bo ja na okrągło gadam. To jest bardzo męczące w ogóle nie mówić 😛😂! W moim przypadku jak nie mówię to coś się stało. I mi przykro. Mówię jak mówię. Mi to już zaczyna nie przeszkadzać. 

Mam wyje.ane na opinie innych.

Długo walczyłam o to aż się udało.


Wyobraźcie sobie, że nie możecie mówić... Że bolą Was płuca kiedy mówicie. Że nie umiecie zapanować nad powietrzem w płucach. Albo nad śliną, której co chwila brakuje... 

To można było dostać pier.olca! 


Teraz pochwalę się! 

Wychodzi moja szkoła! Od szczeniaka uczyłam Reksia, NIE WOLNO CI SIĘ DAĆ POGŁASKAĆ! Wczoraj chciał pewien Pan pogłaskać Reksia. 

Reksio w tym momencie chciał ugryźć. Aż ustał na tylnich łapkach. 

Mój pies jest wychowany na trochę agresywnego. Od małego taki był ogólnie dużo roboty nie miałam. Tylko nauczyłam swoich słów. 

NIKT JUŻ REKSIA NIE SKRZYWDZI! Możecie myśleć, że Reksio nie jest duży i nic nie zrobi. Podejdź do mnie i do Mamy. Wtedy nie będziesz się śmiał. 

Jedyne osoby, których NIE TKNIE TO SĄ DZIECI. Jak widzi dziecko np. w wózku. Skacze na wózek i zagląda, wącha, liże. 

JAK SIĘ KOMUŚ NIE PODOBA TO PROSZĘ NIE PODCHODZIĆ DO REKSIA.

Z MYŚLĄ, ŻEBY GO POGŁASKAĆ. 

TO NIE JEST ZABAWKA! 

TO JEST MĄDRY PIES! DLA MNIE MĄDRY PIES. MĄDRY, BO SIĘ SŁUCHA.

 MAMA NIE POZWALA DZIECIOM PODCHODZIĆ. TAK DLA BEZPIECZEŃSTWA.

I SIĘ CIESZĘ Z TEGO, ŻE MAM REKSIA ❤️! BARDZO KOCHAM MOJEGO REKSIA ❤️! 



Pozdrawiam Wszystkich Czytelników.

Aleksandra Sarol.

sobota, lipca 01, 2023

Zwariował 😂

 Hejka Czytelnicy. Dzisiaj chcę Wam pokazać filmik. Postanowiłam wystawiać filmiki na Facebooku. Bo nie wiem co z moim laptopem. Jeszcze Pawła nie wołałam. A przez telefon nie mogę dodać. Bo są za duże filmiki. 

Mama wczoraj musiała wykąpać Reksia. Ten po kąpieli dostał głupawki 😂😂😂😂. Latał jak szalony 😂😂😂. 

Mamę podpuszałam, żeby Reksia zaczepiała. A Reksio zwariował 😂😂. Tak biegał, a raczej uciekał, że nie trafił na łóżko. Tylko w moje kolana.  

Mój Facebook to Aleksandra Anna Sarol. 


Pozdrawiam Was Czytelnicy.

Aleksandra Sarol. 

Dobrze dobrane leki 👍😃

 Cześć Czytelnicy. Jest godzina 11:01 ja się już obudziłam po ćwiczeniach. Dzisiaj coś mi się pomieszały ćwiczenia. Na razie nie ćwiczę z no...